[Czuwaj] Reaktywacja

Aleksander Senk senk w post.pl
Wto, 14 Gru 2004, 12:58:04 CET


From: "Paweł E. Weszpiński" <pew8 w o2.pl>

> Nie, nie jest harcerstwo niezmienne tak jak niezmiennym nie jest nic w
naszym życiu. I tylko ważne, by zmieniało się mądrze, >pożytecznie, by
zmiany nie odrywały nas od "koreni" (byleby nikt ich nie pisał tych korzeni
przez duże "K", ani nie uważał ich >za korzonki).

Niezmienne jest nauczanie Jezusa, niezmienna jest masa atomowa Deuteru (gdy
sie zmieni - to juz nie mamy do czynienia z deuterem), niezmienna jest
predkość światła w próżni.
A skoro te trzy rzeczy są niezmienne, to juz Twoja teza upada.
:-)

Mowisz o korzeniach... Uwazaj! stosujesz analogię, która nie oddaje w pelni
istoty sprawy (nie wszystkie korzenie sa pod ziemią, a harcerstwo
ksztaltowalo sie w podziemiu)
:-)

Ale skoro juz tego porownania uzyles...
Korzenie dają początek. Drzewo wyrasta z korzeni i z nich czerpie. Cos, co
nie wyroslo z korzeni, jest albo nowotworem, albo pasozytem, albo dodatkiem,
ktory niszczy tożsamość drzewa.
Harcerstwo sie zmienia i rozwija. Dojrzewa. Ale jego korzenie - czyli
wartosci, idealy, zasady, metoda, pozostają niezmienne.
Zmienianie ich to odrywanie sie od korzeni, przeciwko czemu - slusznie -
oponujesz.

A Parasol tym rozni sie od Malkowskiego, ze Malkowski był ziarnem, z ktorego
wyrosło drzewo. Parasol jest tylko owocem na tym drzewie. Tak jak Ty, ja i
wszyscy inny, ktorzy chcą czerpać z korzeni, a nie przyczyniac sie do
rozrostow jakiegoś nowego tworu na starym drzewie.
Jeżeli ktos ma ambicje byc ziarnem, moze sie oderwac od swojego drzewa i
posadzic wlasne. Po co usmiercac stare drzewo?

pozdrawiam
olek










Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj