[Czuwaj] Re: uchwała RN ZHR z 4 czerwca 2005

Piotr Giczela piore.giczela w zhr.pl
Pią, 10 Cze 2005, 10:03:33 CEST


> Czesiu, po prostu w ZHR ostatni zaraz zgasi światło. Kolejny przykład tego
> że ZHR nie ma pojęcia co to znaczy pozytywność w wychowaniu.
>
> jazlowiak


Pawle, czy Ty uważasz, że w ZHR są sami TW lub coś w okolicach? Nie
powiem, bym był uradowany uchwałą RN, bo temat współpracy ze służbami to
delikatna i jednocześnie przykra sprawa. Szczególnie w harcerstwie. Ale
nie widzę też błędów popełnianych w "pojęciu - pozytywnośc w wychowaniu"
przez tych, którzy apelują do wszystkich pozostałych o uczciwosć. Może
uchwała jest sformułowana w jednym miejscu dosć mętnie, ale i tak wszyscy
wiemy, że chodzi o zaprzestanie pracy w harcerstwie jawnych donosicieli.
Tyle. Koniec. Co w takim apelu złego? Ja za większe zło uważam, że
działalnościa wychowawczą w harcerstwie zajmowali się donosiciele SB. A
czasem może, że takie osoby wybieliły sie i nie przyznając do błędu, nie
czyniąć żadnej formy pokuty czy zadośćuczynienia nadal przewodzą młodym
mówiąc im jak postępować by osiagnać harcerskich ideałów szczyt. Co oni
mogą na ten temat wiedzieć?
Ja nie jestem prawicowym czy jakimkolwiek oszołomem. Wiem, że do
współpracy zmuszano. Ale to można wyjaśnić. Zresztą ci, których zmuszano
już zapewne to zrobili lub robią... Ja nie jestem za prowadzeniem
harcerskiej lustracji i będę bardzo ubolewał jeśli moje władze nie
poprzestaną na apelu w formie uchwały RN, za to będą prowadzić
jakiekolwiek czystki. Ale jeszcze raz powtarzam, że taki apel uważam za
jak najbardziej właściwy. Każdy w swym sumieniu niech rozstrzygnie...

phm. Piotr Giczela
1 ŁDH "Młody Las" ZHR
Łuków
gg 36277


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj