[Czuwaj] "haracz" z akcji letniej
Andrzej Rolewicz
harc38 w op.pl
Pią, 6 Maj 2005, 16:29:18 CEST
Chcialbym jeszcze raz poruszyc sprawe zawyzania kosztow akcji letniej przez "opodatkowanie" na rzecz hufca i wyzszych struktur.
W hufcu Miastko, do ktorego formalnie nalezymy juz zazyczono sobie 5%.
Po pierwsze slyszalem ze "haracz" moze wynosic do 4% , prawda ?
Po drugie - dlaczego hufiec nie wystawia faktury za pobrane pieniadze, nie mozna przekazac ich np z dotacji urzedu miasta, trzeba to "zorganizowac" z wplat uczestnikow akcji, bez rachunku, czyli niejako "na lewo"
Po trzecie dzieki temu, ze pod nosem mamy fajne jeziora i rodzice dowioza swoje pociechy bez problemu na miejsce obozu (odpadaja koszty transportu) - koszt 18 dni w lesie wyniesie u mnie 234 zł od osoby. Dlaczego wiekszosc obozow harcerskich w Polsce jest przynajmniej 2 razy drozsza ? "Haracz" tłumaczy to chyba tylko w czesci. Czy u was instruktorzy zarabiaja na obozach ? (Oczywiscie uwazam, ze mozna organizowac obozy zarobkowe np. dla niezrzeszonych albo osob ze srodowisk, ktore nie organizuja wlasnej akcji letniej, ale mysle ze oboz druzyny powinien byc zorganizowany "po kosztach" i dlatego nie rozumiem skad sie biora te ceny.
Oczywiscie w swojeuj kalkulacji nie uwzglednilem "haraczu" i nie mam zamiaru nic placic, za co nie otrzymam faktury VAT
Jakies refleksje ?
Andrzej Rolewicz
ZHP Czluchow
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj