Re: Re: [Czuwaj] To moja wina :( ...dłuuugie
dorota_calka w poczta.onet.pl
dorota_calka w poczta.onet.pl
Wto, 17 Maj 2005, 17:10:54 CEST
togro w togro.pl napisał:
>----- Original Message -----
>From: "Grzegorz Całek"
>> Ja (m.in. z udziałem Pawła Weszpińskiego i mojego skarbnika hufca)
>> dogadałem się z komendantem Mokotowa, że każdy ma swój mandat, zaś o ten
>> dodatkowy, ten trzeci powalczymy demokratycznie. Skoro to ustaliliśmy,
>> więc daliśmy odpowiedź KCh, że ok, że nie chcemy sami wybierać swojego
>> delegata, ale robimy rejon z Mokotowem.
>>
>> Jak było dalej, wiecie... :(
>
>Jakos wlasnie nie wiemy. Instruktorzy z Mokotowa nie sa slowni? Czy tez
>komendant Mokotowa sie z Wami umowil nie upewniajac sie ilu bedzie mial
>chetnych?
>
>Pytam tak, gdybym mial sie z komendantem Mokotowa w przyszlosci umawiac...
>W koncu obaj jestesmy delegatami na Zjazd...
Druhny i Druhowie
Przykro mi, ale poziom tej dyskusji zaczyna być przerażający. Czuję sie tym
mocno zażenowana, tym bardziej że Andrzej Starski - Komendant Hufca Mokotów
nie uczestniczy w tej dyskusji { kto to mówi o braterstwie:( }. jako
instruktorka hufca Mokotów czuję się w obowiązku aby odpowiedzieć na te
absurdalne zarzuty:
Grzegorz Całek napisał:
1. >> Ja (m.in. z udziałem Pawła Weszpińskiego i mojego skarbnika hufca)
>> dogadałem się z komendantem Mokotowa, że każdy ma swój mandat, zaś o ten
>> dodatkowy, ten trzeci powalczymy demokratycznie. Skoro to ustaliliśmy,
>> więc daliśmy odpowiedź KCh, że ok, że nie chcemy sami wybierać swojego
>> delegata, ale robimy rejon z Mokotowem.
>>
>> Jak było dalej, wiecie... :(
Grzegorzu to nie jest prawda! Podstawowa różnica tkwi w tym , że Andrzej
jako komendant hufca nie podejmował decyzji o wspólnym rejonie z Żoliborzem.
Decyzja zapadła w KCh (nie wiem być może po lobby Pawła Weszpinskiego - nikt
z Hufca Mokotów nie jest członkiem KCh, więc tego typu polityka nie jest nam
znana);
Jest to fundamentalna różnica, bo nie podjęliście decyzji o wspólnym rejonie
z Mokotowem na podstawie jakiegoś z nami układu!!!
Prawdą jest, że dopiero po ogłoszeniu decyzji rejonizacji Andrzej rozmawiał
z Grzegorzem na temat ewentualnego podziału mandatów (z mojego osobistemu
punktu widzenia był to duży błąd, co widać podczas dzisiejszej rozmowy).
Następnie Andrzej zorganizował zbiórkę instruktorów hufca podczas, której
jak już napisał wcześniej Rafał Bednarczyk, instruktorzy niemal jednogłośnie
odrzucili zgodę na taki "układ" - nikt z instruktorów naszego hufca nie
zgodzi się na to aby dyktowano mu jak ma głosować, nikt tez nie zgodzi się
aby ograniczno jego prawo do kandydowania.
Natychmiast po zbiórce Andzrej skontaktował się z Grzegorzem i przekazał mu
tę informację, wyjaśniając jaka jest wola naszego hufca. Hufiec Żoliborz
dokładnie wiedział, że nie ma żadnego UKŁADU
Wobec tego proszę o zaprzestanie snucia przypuszczeń, że instruktorzy hufca
Mokotów bądź Komendant naszego hufca nie są słowni.
Przykro mi, że komendant hufca Żoliborz w taki sposób próbuje racjonalizować
porażkę opierając się przy tym na idei braterstwa.
pozdrawiam
Dorota Całka
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj