Re: [Czuwaj] O mundurze galowym jeszczekim rękawem
Michał Górecki
g00rek w wp.pl
Pon, 28 Lis 2005, 16:28:17 CET
Marek Jedynak napisał(a):
> A co powiesz o określeniu "oficer skautowy"?...
>
Staram się nie wchodzić w nurt "militaryzm w harcerstwie" bo to temat
rzeka i nie ten temat :) Choć pośredni.
Powiem tak - w wojsku oficer jest po to, aby dowodzić ludźmi. Powinien
się wyróżniać, aby żołnierze czuli przed nim respekt, a także jest
pewnie kilka innych powodów ku temu. Wyjątkiem oczywiście jest front -
oficer nie powinien być zdjęty szybko przez snajpera (patrz, ja stary
łysy hippis o tym wiem nawet :D )
Natomiast w harcerstwie instruktor jest po to, aby wychowywać harcerzy,
oni powinni czuć, że jest jednym z nich (ideologia starszego brata). To
nie może być gość w krawacie - dla dzieciaków krawat i marynarka są
symbolem jakże odległego świata dorosłych!
Instruktor pełni rolę (ekhem, powinien) wyraźnie służebną wobec harcerzy!
Taka jest imho różnica.
Ale to nie takie proste.
I tak rozróżnienie na instruktorów i harcerzy pozostanie wyraźne u
wodniaków. Regulamin wodniacki nie będzie na razie opracowany (może w
grudniu), ale wiadomo już, że podkreśli jeszcze bardziej ideę
oddzielnego munduru. "Worek" dla harcerzy, granatowa olimpijka lub biała
koszula z krótkim rękawem dla instruktorów.
Dlaczego? Otóż w tym wypadku tradycja żeglarska bardzo wyraźnie splata
się z harcerską - chyba najwyraźniej ze wszystkich specjalności. Tam
nawet cywile pełniący wyższe funkcje chodza w białych koszulach (ot
śluzowy). Instruktor w worku po prostu wygląda dziwacznie z
marynarskiego punktu widzenia.
Ale to nie wszystko - dochodzi kwestia bezpieczeństwa - instruktor na
wodzie MUSI być wyraźnie odróżnialny od reszty.
NAtomiast marynarka galowa tak samo jak w lądowym nie będzie mundurem,
tylko strojem galowym.
pozdrawiam
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj