[Czuwaj] Garb czy nie ?

[czesiek.harcerstwo]

----- Original Message ----- 
From: "Jerzy Lukaszewicz" <jerzy.lukaszewicz w zhp.lublin.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Friday, October 14, 2005 10:20 AM
Subject: Re: [Czuwaj] Garb czy nie ?


> Co do garbu ZHP....
> Osobiscie uwazam, ze Zwiazek nie ma za co przepraszac. Byl jedyna
> organizacja wychowawcza w komunistycznym swiecie, ktora przetrwala. I to
m.
> in. dzieki tym ludziom, od ktorych dzis domaga sie, aby przepraszali.
> Znakomicie cala sytuacje przedstawil w liscie Radek Topolski.
> Przychodzi mi do glowy takie porownanie bardzo osobiste... To tak, jakby
> moja babka (RIP) domagala sie swego czasu, przeprosin ode mnie za to, ze
> dziadek w czasie wojny uderzyl ja w twarz i przez to pozbawil wzroku.
> Ale mam swiadomosc, ze sprawa nie jest jednoznacznie prosta. Ze niektorzy
> instruktorzy potrzebuja tego typu gestow, chociaz traktuje to, jako
slabosc
> tych instruktorow.
> Gdybym wiec mial jakis wplyw na to, to biorac pod uwage potrzebe
harcerskich
> srodowisk "zewnetrznych" i w imie braterstwa, glosowalbym za przyjeciem
tego
> typu uchwaly. Z jednym zastrzezeniem - po dodaniu sformulowan
> przepraszajacych rowniez tych instruktorow, ktorzy w niej zostali i
staraja
> sie oczyscic szeregi ZHP dzialajac po dzien dzisiejszy. Tych instruktorow,
> ktorzy nie obrali drogi emigracyjnej, a wiec tej latwiejszej.
> I pod taka uchwala bym sie podpisal.
>

Zaraz, zaraz...

Co stoi na przeszkodzie by jasno stwierdzić
że te KONKRETNE działania danych władz ZHP
określonych z imienia i nazwiska
były ZŁE

A może uważasz ze były dobre ?

Czesław

P.S.
Kwestia przeprosin jest tu wtórna.
PC



.