[Czuwaj] Kampania wyborcza demokratów.pl a ZHP

[Wiktor Jedrzejewski]

Grzegorz Skrukwa napisał(a):

>Jestem ciekaw czy ten kandydat na posła (nr 3 na liście Partii
>Demokratycznej demokraci.pl w okręgu warszawskim) o którym mowa niżej to
>komendant hufca Warszawa-Centrum i instruktor Wydziału Specjalności GK ZHP,
>czy zbieżność nazwisk jest przypadkowa? I czy nadal jest komendantem szczepu
>ZHP?
>
>  
>
1. Jestem komendantem hufca. Dwa lata temu na Zjezdzie deklarowalem, ze 
podejmuje sie tej roli na dwa lata. Skladam wiec ten mandat pod koniec 
tego roku.
2. Nie jestem i nigdy nie bylem mianowanym instruktorem Wydzialu 
Specjalnosci, choc wspolpracowalem z wydzialem intensywnie tworzac 
strone www wodniacy.zhp.org.pl oraz przy kilku innych sprawach. Dzis 
niestety nie jestem tam pomocny. Po prostu nie mam na to czasu.
3. Nie bylem nigdy i nie jestem komendantem żadnego szczepu. Mam jednak 
nadzieje w tym roku taki szczep z zakladanych przez moich harcerzy 
druzyn stworzyc i moze obdarza mnie takim zaufaniem.

Jesli jednak ten temat sie pojawil na liscie [Czuwaj] sadze ze 
powinienem sie tutaj do niego odniesc. Bo jestem na niej obecny od 
samych jej poczatkow wlasciwie - choc faktycznie ostatnio bardzo malo 
aktywnie.

I.

Kampania wyborcza ma sie nijak do ZHP co sugeruje tytul maila. Prowadzac 
kampanie unikam jakiegokolwiek angazowania w nia organizacji, czy jej 
indywidulanych czlonkow. Nie podaje w zadnych materialach swojej 
funkcji, czy w ogole faktu, ze jestem czlonkiem wlasnie ZHP. Harcerzy, 
ktorzy zglosili sie do mnie aby prywatnie pomoc mi w kampanii poprosilem 
o powstrzymanie sie od takiej pomocy, aby uniknac wlasnie takich 
podejrzen. Bo sam ganie mieszanie harcerstwa z polityka.

Mam kilka pasji. Pomiedzy harcerstwem, a polityka stawiam jednak mur - 
czasem nawet zbyt wysoki. Ale wole, aby byl wysoki, niz abym mial miec 
nawet delikatne poczucie, ze zarzuty dotyczace wysokosci tego muru moga 
byc po czesci sluszne (o ile sie gdzies pojawia).

II.

Trudno mi sie odniesc do zamieszczonego przez Ciebie cytatu z forum 
gazeta.pl. Ale skoro zostaly one przytoczone widocznie istnieje 
oczekiwanie, abym to zrobil.

Dzieki harcerstwu zyskalem wielu wspanialych przyjaciol i znajomych. 
Obecnych takze na tej liscie. Poznalem ludzi, ktorych szczegolnie mocno 
szanuje. Dziekuje Wam, ze jestescie. To najwazniejsza rzecz jaka 
wynioslem z wielu lat obecnosci w ZHP. Bez Was nie bylbym juz dawno w 
tej organizacji i nic bym w niej nie robil. Przeszedlbym na harcerska 
emeryture.

Wiem - zyskalem wielu wrogow. Kazdy ich ma. Wiekszosc prawdopodobnie nie 
bez powodu. Moge bronic decyzji, ktore sprawily ze moimi przyjaciolmi 
nie sa. Bo wiem, ze byly one sluszne. Moge bronic decyzji i dzialan z 
racjonalnego punktu widzenia slusznych, choc niszczacych sympatie 
pewnych ludzi do mnie.

Niektorzy przyjaciolmi moimi nie sa pewnie z innych, nieraz przeze mnie 
zawinionych powodow. Tych przepraszam. Popelnialem i popelniam bledy, 
nieraz nie zauwazalem rzeczy waznych.

Nie mam sobie do zarzucenia jednak nic jesli chodzi o moje macierzyste 
srodowisko. Moja druzyne. Dzis poswiecam jej bardzo duzo czasu i energi. 
Wiem, ze wizja jaka mi przyswieca przy jego odtwarzaniu moze sie nie 
podobac. Tak juz jest z wizjami - nie wszycy maja takie same cele. 
Moglbym tu pisac wiecej na ten temat. Nie chce jednak odnosic sie tak 
szczegolowo do anonimowego postu umieszczonego na publicznym forum. I to 
listu ktory moim zdaniem jest ponizej pewnego poziomu, upowszechnia 
informacje nieprawdziwe.

III.

Nie wiem tez czy to jest miejsce na dyskusje o programie politycznym, o 
tym co jest dla mnie wazne w Polsce, o tym po co i dlaczego kandyduje. I 
dlaczego prowadze taka, a nie inne kampanie. Jestem gotow dyskutowac na 
ten temat. Jestem gotow dyskutowac o kampanii, ktora stala sie przyczyna 
Twojego listu. Ale nie tutaj. Jesli stawiam mur miedzy polityka, a 
harcerstwem, jesli jestem pewien ze taki mur jest konieczny, to nie 
powinienem chyba uprawiac stricte politycznego dyskursu na harcerskiej 
liscie dyskusyjnej.

Pozdrawiam

Wiktor Jędrzejewski