Re: [Czuwaj] re: tani obóz

Dominik Jan Domin djdomin w biol.uni.torun.pl
Czw, 13 Kwi 2006, 11:54:10 CEST


----- Original Message ----- 
From: "TOGRO.pl" <togro w togro.pl>
To: "'Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.'" <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Tuesday, 11 April 2006 23:41
Subject: RE: [Czuwaj] re: tani obóz


 > DJD:
> To niech ZHP zrobi szum, że ZHP nie zezwoliło. I tyle. A
> jesli ZHP kogoś
> podejrzewa, to niech zrobi minisledztwo i podejmie decyzję. Łącznie z
> poinformowaniem prokuratury, gdyby cos...

ZHP nie może robic sledztw. Od tego jest policja i prokuratura. Ale chyba
nie wierzyszw to, ze po takiej aferze wystarczy powiedziec - on nie robil
obozu w strukturach ZHP. Nikt o to nie pyta i nikt nie slucha.

==
DJD:
Może. Zrobic postepowanie wyjasniające. Czy skarga jest istotna (nie 
zapominajmy, że niektórzy rodzice jednak zbyt normalni nie są)? I skierowąc 
sprawę do prokuratury, jesli podejrzenia sie utrzymują.

==
> DJD:
> Akurat. Wara ZHP od wizytacji placówek poza ZHP. Jako
> człowiek prywatny moge
> sobie zrobić wyjazd z kim chcę i organizacji pozarządowej
> wara od tego.
> Wypełniam przepisy państwowe i tyle. Organizacja pozarządowa
> zas może mnie
> wizytować, gdy jest to robione w ramach organizacji pozarządowej.

A tu bym się tak nie rozpedzal. Jednostka kontrolna tak jak i nadrzedna ma
prawo wizytowac wszelkie formy pracy jednostek podleglych. Jeśli pojedziesz
ze swoimi harcerzami na oboz szkolny, to można Cie zwizytowac, bo to jest
jakas forma pracy harcerskiej w ramach ZHP. I mysle, ze tego najbardziej
obawiaja się organizatorzy takich placowek...

===
DJD:

Owszem, ale sprawdzić wtedy może tylko pracę wychowawczą. A tym sie najmniej 
interesuja - przynajmniej tak to widze z doświadczenia, niestety.

> ===
> DJD:
> Tak, jest legalne. Jesli tylko organizator postawi w
> regulaminie placowki,
> ze dzieci maja byc dostarczone na obóz w dane miejsce. Tak sa robione
> kolonie za 1500 zł i nikt sie nie czepia.

Ale wtedy rodzic ma obowiazek dostarczyc dziecko na oboz, a nie wsadzic do
samochodu jakiegos obcego czlowieka. Każdy rozsadny rodzic uznaje, ze od
tego momentu odpowiedzialnosc spada na komendanta. A malo który
rodzic-kierowca zdjae sobie sprawe jak ogromne ryzyko w razie wypadku na
siebie przyjmuje.

===
CALKOWICIE SIĘ Z TOBA ZGADZAM.

Pisaliśmy o dwóch róznych wypadkach - w zależności od tego, gdzie sie obóz 
zaczyna. Chodziło mi tylko o to, że to rodzica sprawa - JAK dostarczy 
dziecko. Oczywiście, organizator wtedy NIE MOŻE sie tym zajmować.

> ===
> DJD:
> Właśnie. I co? Co z tymi obozami na Radzie Naczelnej? Bo jak dotad
> przewinęła sie na [czuwaj] tylko informacja, że ktos o cos
> zapytał. I cisza.
> Na oficjalnej stronie ZHP cisza. Skąd mam wiedzieć, co wy na
> RN robicie? Jak
> dla mnie nic, skoro o niczym nie jesteśmy informowani. Wiemy tylko o
> uchwałach, bo sa one publikowane. A reszta? Cisza. Cisza. Cisza.

To przyjmij do wiadomosci, ze ktos chce cos zmienic w tym temacie. Ale nie
pisz, ze nikt nic nie robi, bo po raz kolejny mnie obrazasz. Nie mam zadnego
obowiazku pisac o tym co dzieje się na RBN i robie to tylko dlatego, żeby
ludzi zupelnie inni niż Ty potrafili to wykorzystac.

===
DJD:
Nie masz obowiązku pisać. Ja zas nie mam obowiązku wierzyć na ślepo, że ktoś 
cos robi, jesli o tym nie podaje sie do wiadomości. Moze RN znalazłaby osobe 
od spraw informacyjnych??

> ===
> DJD:
> Jesli je żaby ze stanu dzikiego, to nie jest harcerzem. Nie musi mieć
> zapędów survivalowych, ale cosik harcerskiego kiedys
> obowiązywało. Obecnie o
> to coraz trudniej. I nie chodzi mi o wyciezki autokarowe,
> tylko o brak pomoc
> od strony ZHP w organizacji obozów własnie puszczańskich. Bo
> na tym opierał
> sie pomysł BiPi (podobno pedofila i zbrodniarza wojennego) na
> scouting.

Co Ty piszesz? Zastanowiles się kto to czyta? Ja pasuje...

===
Co pisałem?? O tym, co to jest HARCERSTWO, i jak to HARCERSKIE działanie 
winno wyglądać. I co mozna nazwać HARCERSTWEM, a co juz nie.

Jesli masz ochotę - poczytaj w "Czuwaju" moja i dh Adama opinię na temat 
"Gawędy". Zobaczysz róznice podejścia.

Dominik Jan Domin 



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj