[Czuwaj] 1%
Rafal.Suchocki w pse.pl
Rafal.Suchocki w pse.pl
Wto, 18 Kwi 2006, 14:55:44 CEST
>-----Original Message-----
>From: czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net [mailto:czuwaj-
>bounces w listy.czuwaj.net] On Behalf Of Anna Michalina Nowakowska
>3) a sama kampania ze staruszką - pomysł nawet błyskotliwy, szkoda, że
>pogłębiający stereotyp, z którym chyba próbujemy się rozstać.
>Bo oprócz samego celu zebrania kasy, jest to akcja promocyjna dla całego
>ruchu.I okazuje się, że nadal naszym hasłem jest przeprowadzanie staruszek
>przez ulicę. NIE MAMY INNYCH DOBRYCH UCZYNKÓW DO PROMOWANIA??
No właśnie - tam sama myśl mi zaświtała.
Od lat wielu walczymy ze stereotypem "Śmiesznych Ludzików Ubranych W Krótkie Spodenki, Przeprowadzających Babcie Przez Jezdnie, Lub Biegających Po Lesie". Po to, aby Pan Burmistrz - traktował nas poważnie. Aby fundacja z którą współpracujemy - traktowała nas poważnie. Aby rodzice, którzy mają dla swych dzieci do wyboru setki innych propozycji zajęć pozaszkolnych - traktowali nas poważnie. Aby ludzie z HSR, pełniący służbę - byli traktowani byli poważnie.
Znajoma druhna z Gdańska napisała:
"Tak samo jeśli dla kogoś harcerze to ludzie zajmujący się hobbystycznie dobrymi uczynkami, którzy swój czas spędzają na sadzeniu drzewek i czatowaniu na staruszki na przejściach to przecież równie dobrze ja mogę ich do czegoś wykorzystać - jako tanią siłę roboczą np. I potem widzi się harcerzy, którzy są w różnych miejscach, dużo robią, a nikt im nawet nie dziękuje... zauważyliście to? Jakaś wypasiona impreza, harcerze pilnują parkingu, szatni, porządku, informują, rozdają informacje a potem nawet głupiego "dziękuję" przez mikrofon nie dostaną?
Nas kilka razy proszono o pomoc w organizowaniu "festynów" - różnych, różniastych. Zawsze chodziło o to byśmy stanęli na punktach, rozlewali herbatę, posprzątali a nie przygotowali coś sami. Bo co ciekawego możemy im pokazać? Jak skutecznie podtrzymywać staruszki? Jakie drzewka najlepiej przyjmują się na piaszczystej glebie? To przecież nikogo nie interesuje."
Wydaje mi się, iż kampania ta to miecz obosieczny. Być może jest skuteczna i przyniesie nam pewien wymierny profit. Z drugiej zaś (moim skromnym zdaniem) czyni daleko większe szkody, utrwalając szkodliwe stereotypy.
Jak pisałem w poprzednim mailu - jestem wielkim fanem poprzedniej kampanii. Hasło "sprawności na całe życie" było na tyle nośne, iż można było je utrwalać przez kilka lat. Czy ktoś wie, czemu zdecydowano się na zmianę formuły?
--
s00hy
Hufiec Warszawa Praga Północ
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj