[Czuwaj] po Konwencie

Michał Górecki g00rek w wp.pl
Śro, 15 Lut 2006, 14:56:53 CET


Aleksander Senk napisał(a):
> U nas potrzeba sytuacji, w ktorej bez zadnych dokumentow, kazdy 
> instruktor tej organizacji powie, ze np. seks miedzy 25 letnim 
> instruktorem a jego 16 letnia wychowanka jest czyms niedopuszczalnym.
Na wyjazdach harcerskich, czy ogólnie? A jeśli oboje są instruktorami? A 
jeśli są wędrownikami i są w tej samej drużynie wędrowniczej? A jeśli są 
oficjalnie parą akceptowaną przez rodziców?

Dlaczego "dzielę włos na czworo" jak zwykle? Dlatego, że uważam iż:

- ciężko jest odnosić się do takich sytuacji z punktu widzenia prawnego 
(naszego wewnętrznego - prawnego), gdyż nadal nie mamy ustalone kto tak 
na prawde jest "leader" a kto jest "member" jak to jest w innych 
organizacjach

- cięzko jest odnosić się do takich sytuacji moralnie, bo nie wiemy kim 
(ZHP) jesteśmy. I będe monotematyczny powracając do podziału na 
harc-romantyków i harc-pozytywistów, czy jakiegokolwiek innego podziału, 
ale uważam że środowiska bardziej konserwatywne zupełnie inaczej ocenią 
takowe sprawy niż środowiska mniej konserwatywne.

Bo tak na prawdę nie wiemy czy mamy stosować system wartości zastany 
przez skauting na początku XX wieku, czy może inny?

Olek! Gdzie jest ta granica w takim razie? Granica pomiędzy 
postępowością (przecież harc-romantycy nie są zacofani! :) a zalewającą 
nas kulturą masową od której musimy uciekać i przed którą musimy się bronić?

g00rek

P.S. Dodam tylko bo wydaje mi się, że niektórzy nie do końca zauważają 
fakt, że spanie razem w namiocie nie musi prowadzić koniecznie do 
głośnego uprawiania seksu w podobozie, ba nie musi prowadzić do ŻADNEGO 
uprawiania seksu, a może mieć zupełnie inne cele :]


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj