[Czuwaj] Wspólnakąpiel i ogólneprzerażenie.

marta drozd ksantypa3 w poczta.onet.pl
Pią, 17 Lut 2006, 14:49:11 CET


Wiecie co, tak czytam sobie i ogarnia mnie powoli przerażenie.

Przypomniała mi się historyjka z jednej z pierwszysch moich zuchowych
kolonii.
Otóż pojechało na nią kilkoro dzieci niezrzeszonych. Wśród nich -
dziewięciolatek - karta w porządku, natomiast na miejscu okazało się, że
dziecko jest "z pogranicza normy".
Generalnie jakoś dawaliśmy sobie radę (wiwat pedagogiczne wykształcenie
komendy), niemniej pojawił się dość uciążliwy problem, bo chłopak za żadne
skarby nie chciał się myć. Wchodził pod prysznic, odkręcał wodę i
stwierdzał, że jest umyty.

Sytuacje rozwiązał przyboczny (pełnoletni instruktor - jedyny facet na
kolonii), który wchodził (w kąpielówkach) pod prysznic z miśkiem i pilnował,
co by nie zarósł brudem (misiek miał wzrost i wagę solidnego 10-latka, więc
było czego pilnować). Kilkakrotnie misiek uparł się tak, że trzebabyło mu
pomóc. Jak pomoc wyglądała nie wiem - nie byłam przy tym, natomiast wiem, że
sytuacja nikomu przyjemności nie sprawiała.

Żeby uciąć ewentualne dyskusje dodam że mama miśka była w tym czasie
nieosiągalna telefonicznie.

Organiuzję w tym roku zgrupowanie hufca. Jadą na nie zuchy. Jedzie pewna
liczba dzieci niezrzeszonych.

Zaczynam się bać.

wiewi00ra





Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj