[Czuwaj]ZLot

[m44]

> >Odeszłaby natomiast spora banda oszołomów i jastrzębi, co miałoby nawet
> >dobry wpływ na związek :P
>
> Bo przecież to oszołomy i jastrzębie szkodzą najbardziej temu Związkowi.
> Ech..
>
> Tak - wiem, że był smailey. Niemniej tekst ten uważam za niepotrzebny.

Drogi kolego Rafale! (i drugi Rafale piszący później).

Zrozumcie mnie dobrze - odejdzie banda oszołomów, co będzie dobre dla
związku. Oczywiście odeszłaby także spora część wartościowych instruktorów,
co nie oznacza, że odejście oszołomów nie byłoby wartościowe.

Szczególnie kieruję to do ciebie s00. Znam dobrze twoje podejście do tematu
i wiem także dobrze, że nie pałasz miłością do tych krzyczących "WON, BO
ŁAMIE!".

Myślę, że dobry wynik zjazdu 2007 mógłby zaowocować odejściem opcji
skrajnych z obu stron, co by mi całkiem odpowiadało. Oszołom zawsze
pozostanie oszołomem, niezależnie z której strony :]

g00rek
PC=================================
Problem także w tym kto kogo uwaza za oszołoma.

Świeży przykład.
W "środkowej Polsce", "oszołomy",
wg coniektórych, to komentujących,
pozwały przed sąd harcerski
członków kadry ZHP,
która piła wraz ze swoimi niepełnoletnimi podopiecznymi,
alkohol podczas Białej Służby w Krakowie.
Czy wg Ciebie, wnioskodawcy to "oszołomy" czy nie ?

I jaki wg Ciebie powinien być wyrok ?

Czesław

-- 
Czesiu, picie alkoholu z wychowankami nieletnimi
Jest przestępstwem rozpijania, co wynika z ustawy
O przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
To jest nawet nie tyle dla SH, ile dla Sądu Powszechnego,
I co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości.
Taki wniosek nie jest oszołomstwem.
Oszołomstwem natomiast byłby taki wniosek w odniesieniu
Do instruktora pełnoletniego za np. wypicie lampki wina
Do wykwintnego obiadu w restauracji, czy na rodzinnej
Uroczystości.
M44,4