Re: [Czuwaj] rozwój liczebny

Dominik Jan Domin djdomin w biol.uni.torun.pl
Pią, 23 Cze 2006, 11:03:33 CEST


----- Original Message ----- 
From: "Michał Górecki" <goo.listy.dyskusyjne w 4zywioly.pl>
To: "'Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.'" <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Thursday, 22 June 2006 18:38
Subject: RE: [Czuwaj] rozwój liczebny


Tak samo jak wyobrażają sobie tłumaczenie im szkodliwości przygodnego i
przedwczesnego seksu. Choć pewnie w dużej mierze go uprawiają.

Jeśli założeniem jest szkodliwość alkoholu na organizm nastolatka, a nie
szkodliwość alkoholu w każdej ilości, także na dorosłego, to jest to do
spełnienia.

Seks nie jest szkodliwy. Wręcz przeciwnie. Przygodny seks z 14 latkami w
roli głównej jest w pewnym sensie szkodliwy dla nich - emocjonalnie,
psychicznie.

===

A tłumaczą im te szkodliwość?? G00, mój szacunek dla środowiska! Bo z moich 
obserwacji wynika, ze to jest kolejny temat pomijany... a, ze czase harcerz 
zobaczy druzynową wypełzającą ze spiwor przybocznego (z przybocznym 
wewnątrz), to przecież nic nie znaczy...

Tak samo, jak nic nie znaczy, gdy wieczorem po zbiórce na temat "prawa 
harcerskiego, a szczególnie 10 punktu" zobaczy swego drużynowego w ogródku z 
kuflem w ręku. No bo zapewne w kuflu to żółte z pianką to sok jabłkowy, nie?

> Czy może mowisz, że to, ze ktos pije uwazane za symbol nierealizowania
> pozostałych ideałów harcerskich?
>
> Ja bym sie az tak daleko nie posunął.
> Uważam jednak,  że korelacja między piciem alkoholu (tą zwykłą lampką
> wina do obiadu), a podejsciem charakteryzującym sie wybiorczym
> traktowaniem PH i chęcią jego zmieniania jest duża.
> Duża, ale oczywiście niepełna. Znam przeciez instruktorow, ktorzy od
> czasu do czasu sie napiją, ale wiekszosc innych wartości realizują na
> bardzo wysokim poziomie.
>
No widzisz ja widzę odwrotne korelacje.
Bardzo często osoby głośno deklarujące totalną abstynencję (najchętniej 10kę
wyszyłyby nie na lilijce, ale na plecach ;) są bardzo nieharcerrscy w innych
punktach. Najczęściej niebraterscy, mało pogodni, zacietrzewieni, krzykliwi,
apodyktyczni. Oczywiście nie zawsze! Ale widzę taką zależność...

===

Widzisz, ja o wyszywaniu "10" dowiedziałem się dopierow w T., kiedy jeden z 
druhów ze zdziwieniem się mnie zapytał, czemu nie mam wyszytej, skoro jestem 
"A". I wtedy sie przeraziłem, bo z jego środowiska nikt nie miał wyszytej. 
Ale zbiórki na temat "prawa harcerskiego, a szczególnie 10 punktu" 
prowadzili wszyscy.

Czy to nie jest hipokryzja?

Czy to nie jest slepa wybiórczość?

Owszem, mnie jako "A" wkurza, i to mocno, stawianie sprawy jako "prawo 
harcerskie, a szczególnie 10 punkt".

DJD 



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj