[Czuwaj] archaiczny BP
Marcin Skocz
hrskocz w harcerstwo.net
Śro, 24 Maj 2006, 00:50:39 CEST
> powiedzieć, że BP dzisiaj nic nie stracił z nowatorstwa swojej myśli.
> Wcale
> nie jest archaiczny. Owszem - zęby myje się szczoteczką a nie kawałkiem
> patyka, a od onanizmu się nie umiera, ale jeśli chodzi o skauting, to my
> jesteśmy daleko przed BP.
> Uważam, że dzisiejsze ZHP nie dojrzało jeszcze do myśli BP. I chyba
> najgorsze co spotkało nasze harcerstwo, to właśnie ta pośredniość, to
> niedoścignienie Staruszka Roberta
Prawdopodobnie masz rację, jednak znów należałoby chyba rozdzielić teorię i
praktykę jaką sam Bi-Pi prowadził. Zastanawia mnie trochę czy dzisiaj
formułowałby on swoje myśli w ten sam spobów i czy na dłuższą metę jesteśmy
w stanie osiągnąć stan idealny zbudowany na idei Bi-Pi. Chyba jednak osady
nakładające się wraz z czasem muszą wywrzeć swój wpływ i nie da się przed
tym uciec.
Przepraszam za porównanie, ale to trochę jak dyskusja nad komunizmem. Moi
południowoamerykańscy znajomi nie potrafią zrozumieć, że dla nas komunizm
był problemem, a nie imperializm amerykański, podczas gdy u nas pokutuje
wizja dobrago wuja Sama.
Każda idea musi się adaptować do rzeczywistości, która jest jednak znaczącą
siłą i nie można jej pomijać. Tak samo skauting - ten dzisiejszy skauting
zachodnioeuropejski jest inny niż obozy na Brownsea i nic na to nie da się
poradzić.
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj