Re: [Czuwaj] o piciu glownie do Olka (tylko czemu własnie do niego? :))
Aleksander Senk
senk w post.pl
Wto, 10 Paź 2006, 15:24:10 CEST
Andrzej Rolewicz napisał(a):
> no i jak tam - jakie są nasze ideowe podstawy dla postawy
> dożywotniej abstynencji ?
> Tylko sentyment, bo Małkowski, bo Eleusis, bo sto lat temu... ?
> Nie doczekałem się ostatecznie odpowiedzina post, który ponownie
> zamieszczam poniżej.
Na początku pozwolę sobie wyrazić zaskoczenie:
Czemu głownie do mnie? :) Czemu w ogóle do mnie?
oraz krótko i syntetycznie wyjaśnić swoje zdanie:
Uważam abstynencję za postawę wartościową. Postawę uszlachetniającą oraz
kształtująca charakter.
Znana mi historia ruchu harcerskiego - tego autentycznego, a nie tego
"zdefiniowanego" przez komunistyczne władze organizacji ZHP - pozwala
wysnuc przypuszczenie, że w jego ideałach postawa ta jest wysoko
ceniona. Wiedza ta pozwala mi twierdzic, że harcerstwo oczekuje od
swoich członków, aby przyjęli tę postawę i poprzez nią kształtowali swój
charakter. Moja skromna wiedza i doswiadczenie
metodyczno-wychowawczo-socjologiczno-psychologiczne nie pozwalaja mi
także na wyobrażenie sobie, że można doprowadzac do tego, co zostało
napisane wczesniej inaczej, niz w sytuacji, w której instruktorzy -
czyli harcerscy wychowawcy - sami abstynencji w taki sposób nie będa
traktowali i swoim przykładem nie będa pociagali za sobą innych*.
Jako że - jako juz napisałem - zachowywanie abstynencji uważam za coś
wartościowego, przeto cieszę sie, jeżeli ktos chce tak zyc nawet po
wyjściu z harcerstwa.
Ale nie widze nic złego w tym, że ktos po odejściu z harcerstwa nie
zdecyduje sie na bycie abstynentem, a zacznie umiarkowanie, okazyjnie,
pić napoje alkoholowe. Abstynencja zostanie zaś po prostu ciekawym i
wartościowym doświadczeniem, które wzbogaci życie tej osoby.
Czy teraz już wyraziłem sie jasno i wszystko wiadomo?
:)
(*w ogóle nie poruszam tu kwestii pociagnietej przez hm. Hausnera, ktory
pisał o abstynencji jako sferze integrującej tych, ktorym naprawde
zalezy na ruchu i autentyźmie wychowania. Mysle, ze teraz sprawa jest
troche bardziej skomplikowana niz wtedy, lecz ze jest to jednak -
generalnie rzecz biorąc - nienajgorsza wskazówka...)
Pozwolę sobie jeszcze dodać komentarz do przykładu:
>>Zgadzam się z nim. Biblia - jako żródlo wartości, którymi
>>się kieruję mowi - nie upijaj się. Ale mówi też:
>>"...jedz radośnie swój chleb i pij w dobrym nastroju swoje wino, gdyż
>> Bogu już dawno miłą jest ta twoja czynność..."
Moim zdaniem problem leży w czymś więcej niż tylko dosłownym rozumieniu
cytatów z Biblii, choć w sumie na nim się opiera.
Z punktu widzenia teoretyka etyki, taki argument - w odniesieniu do
zasad panujących w harcerstwie - jest zupełnie bez sensu.
Religia to pewien system etyczny i PH to pewien system etyczny.
Generalnie od siebie niezalezny.
W praktyce jest troche inaczej: harcerski system etyczny wywodzi sie z
chrześcijańskiego.
Ale te systemy wartosci są zupełnie autonomiczne.
Kazda grupa ma prawo stworzyć wspolnotę i wlasny system etyczny. I
grupa taka będzie miała pełne prawo wymagac od swoich członków, by
dostosowywali sie do tych zasad. A jeżeli nie będa tego chcieli - mają
pełne prawo stosowac sankcje, włacznie z usunięciem z grupy, a ich
postępowanie nazwać niemoralnym (w odniesieniu do ich moralnosci,
oczywiscie). Co wiecej - stosowanie sankcji wobec takich osób jest
kluczem do przetrwania danego systemu etycznego (i zarazem grupy).
Jeżeli zadnych sankcji społecznych nie będzie, to konsekwencja jest
rozpad grupy i zanik tego systemu etycznego.. I chyba nie trzeba
tłumaczyc dlaczego?
A że harcerski system etyczny nie jest w zaden sposób sprzeczny w
chrześcijańskim (katolickim, protestanckim), przeto posługiwanie się
Biblią do wykazywania, ze można pić jest takze dziwny z praktycznego
punktu widzenia :)
W Biblii musiałby byc nakaz, a nie tylko przyzwolenie, aby to sie
kłóciło z zasadami harcerskimi...
Ale taka interpretacja Biblii była by zarzutem o heretyckie praktyki dla
wszystkich Krucjat Wyzwolenia Człowieka czy innych abstynenckich ruchów
w Kościele (np. katolickim)
pozdrawiam
olek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj