Re: [Czuwaj] odwołanie NSH - długie

Grzegorz Całek g.c w onet.pl
Wto, 24 Paź 2006, 10:06:15 CEST


>>To chyba jedyne rozsadne rozwiazanie. Nowy NSH powinien jasno i wyraznie
>>rozwiazac sprawe stopnia i zdjac plame z NSH.

>No właśnie tego nie rozumiem. Dlaczego nowy NSH? Co stało na 
>przeszkodzie, aby sąd sam odwołał ze swego składu druha Turkiewicza?

Oto przeszkoda:
Zgodnie z par. 44 ust. 4
"Odwołanie członka ze składu władz może nastąpić uchwałą z powodu 
niewypełnienia przez niego przyjętych obowiązków, prowadzenia działalności 
niezgodnej z prawem, Statutem ZHP i uchwałami władz Związku."



A więc musi zaistnieć którakolwiek z powyższych przesłanek.

A do tego trzeba byłoby przeprowadzić postępowanie wykazujące, że 
rzeczywiście dh Turkiewicz nie jest hm.

Biorąc pod uwagę, że musiałoby to być postępowanie drobiazgowe i 
prowadzone wyjątkowo doskonale proceduralnie (wszak chodzi o 
przewodniczącego NSH, a więc - teoretycznie - kryształ wśród kryształów), 
więc jestem przekonany, że szybciej będzie załatwić sprawę na zjeździe za 
8 miesięcy.



Sprawa jest o tyle trudna, że istnieje orzeczenie NSH potwierdzające 
stopień hm. druha Turkiewicza. Oczywiście jest pytanie, czy zostałe dobrze 
sporządzone (uzasadnienie) i czy w ogóle NSH miał kompetencję statutową do 
zajęcia się taką sprawą. Ale to już zupełnie inna rzecz...



GC



PS: Maciej Syska napisał:

"E, to może być problem, bo jeśli uchwała mówi tylko o wyborze nowego NSH, 
to może być nieważna, znaczyło by to bowiem, że RN de facto odwołała skład 
NSH, a takiej kompetencji nie ma."

Pliiiz, nie desperuj, może i de facto, ale nie de iure ;)))





Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj