=?ISO-8859-2?Q?Re: Re: RE: [Czuwaj] hufiec Miastko,
chor=B1giewgda=F1sk a , 1%?=
Andrzej Rolewicz
harc38 w op.pl
Sob, 28 Paź 2006, 09:58:26 CEST
Użytkownik Jerzy Łukaszewicz <jeluk w wodn.lublin.pl> napisał:
>Przeraza mnie to wszystko! Nie to Andrzeju, ze masz dosc, tylko to, ze takie
>rzeczy ciagle sie dzieja w naszym zwiazku (celowo z malej litery!) i NIE MA
>ZADNEJ REAKCJI ZE STRONY WLADZ!. Bo niestety wladze, na kazdym szczeblu, w
>wiekszosci przypadkow, zupelnie nie rozumieja co to znaczy honor, uczciwosc,
>prawdomownosc, sluzba.....
>Czy nigdy juz nasze harcerstwo nie bedzie Harcerstwem?
>Rozumiem Cie, Andrzeju.
>
>Jutro jest zjazd lubelskiej choragwi. W najczarniejszej swej wizji (zaleznie
>od przebiegu zjazdu) biore pod uwage, ze na zakonczenie odepne swoj Krzyz i
>poloze go stole prezydium zjazdu "dziekujac za wieloletnia wspolprace".
>Trzymam jednak kciuki, aby do takiej sytuacji nie doszlo.
>Wiekszosc wie, ze Lublin na przestrzeni harcerskich dziejow byl aktywnym,
>opozycyjnym srodowiskiem. W 1988 roku, jak zaczynal formalnie powstawac ZHR,
>dlugo zastanawialem sie czy nie przejsc ze swoja druzyna do nowo powstajacej
>organizacji. Pozostalem jednak tutaj. Bo wtedy wierzylem, ze uda sie
>wyprowadzic na prosta nasz zwiazek. Wierzylem, ze zasada oczyszczenia
>wlasnego podworka bedzie skuteczna i mozliwa. Niestety, po 15 latach prob
>stopniowo tracilem nadzieje. I byc moze, ze jutro strace ja bezpowrotnie.
>Jeszcze poki co..... Czuwaj!
>
>phm. Jerzy Łukaszewicz
>Hufiec Lublin ZHP
>
Dla wielu osób harcerstwo to ruch, w którym są ci, którzy "odwalają"
czarną robotę i ci, co przeszkadzają. Dla mnie ci "przeszkadzacze"
siedzą już od poziomu hufca, który od 2 lat nie zorganizował żadnego
obozu, nie potrafi napisać wniosku o dofinansowanie, ale gdy zdobędę
jakieś dofinansowanie na obóz drużyny - wypłaci tylko część i na moje
ponaglenia odpowiada:
"Szanowny Druhu z Człuchowa !
Czepia się Druh o 200 złotych ale jak sobie dobrze przypominam, to
nasz hufiec nigdy druhowi nie potrącił 10 % które miał prowo potrącić
za obsługę rozliczenia tego typu wpłat. Przez kilka lat komenda i osoby
tam pracujące musiały opisywać rachunki, jeździć z rozliczeniami bo to
też koszty i rozliczać wszystko. Rozumiem ,że to druha pieniadzę a
właściciwie drużyny ale bez przesady .."
- to z forum na hufcowej stronie.
Pewnie, że to przykre - ale ta "czarna robota" ma sens, warto było się
potrudzić, zdobyć te dofinansowania i zrobić te trzy samodzielne obozy
drużyny. Warto było, bo widzę jak zmienili się ci, którzy brali w nich
udział. Zachęcam Ciebie - nie rezygnuj - wziąłeś krzyż, który oznacza
służbę Bogu i Polsce, a nie służbę w organizacji. Organizacja zawsze
będzie ułomna, bo i my jesteśmy niedoskonali, my którzy ja tworzymy.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie i życzę owocnej służby.
Andrzej Rolewicz
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj