[Czuwaj] Re: zjazd programowy

[Radek Topolski]

From: <maczgierz w o2.pl>


>
> Radku ale jakie wartości skoro wszystkie wartości w dzisiejszych czasach
leżą
>
> MAciej stanałowski "Ślimak"
> >

Myślę że to bardzo dobre pytanie.

Po pierwsze - wychowanie bez konkretnie określonych wartości - to tylko
markowane i nieskuteczne działanie.
Jeśli zdaniem wielu instruktorów - drużynowych - wychowawców - wartości
brak, a te które są - są "mało wyczuwalne", niejasno określone, niemodne,
dyskusyjne - JESTEŚMY W TRAGICZNYM POŁOŻENIU.

Po drugie - sam fakt że taka wartość jak abstynencja - jest dyskusyjna - co
widać gołym okiem - chcemy czy nie - nie może stanowić ideału.
Ideał - jest wtedy gdy większość absolutnie się z nim zgadza i podąża jego
drogą. Może konkretniej - wtedy jest wychowawczo skuteczny na skalę całego
kraju - a o to nam chodzi.
Abstynencja - nie jest ideałem (nie można do niej dążyć - można ją wybrać
lub nie).Być może (nie wiem) abstynencja nie jest też wartością samą w
sobie, być może abstynencja jest ważnym narzędziem.
W tym przypadku przenosimy dyskusję na inny poziom.

Po trzecie - Prawo Harcerskie - nie jest wartością samą w sobie i
niedyskutowalną (aksjomatem). Aksjomatem jest np. dekalog.

Prawo Harcerskie - przypominam - jest jednym z elementów metody. Prawo
zawiera zbiór wartości - ważnych, aktualnych i powszechnie przyjmowanych.
Wychowanie w tych wartościach stwarza człowieka służącego Bogu i Polsce.
Z prawem pracujemy w drużynach, środowiskach i zespołach.
Mówiąc prawo - mamy na myśli określone cechy i wartości.

B.P. - określił ideały - potrójna służba.
Jako narzędzie dał nam prawo - konkretyzuje ono najważniejsze TU i TERAZ
wartości. Dla przykładu w tamtym czasie i w tamtym miejscu - jedną z
ważniejszych wartości była LOJALNOŚĆ (również wobec podwładnych)

Minęło 100 lat, na całym świecie - również i w Polsce - opracowano setki
różnych zestawień, różne były wartości, różne priorytety. W połączeniu ze
stosowaniem metody - system działał.
Po 100 latach - w Zjednoczonym Królestwie - prawo uległo transformacji -
jedne wartości zginęły - inne się pojawiły (lojalność jest nadal). Redakcja
prawa jest niezwykle krótka, prosta, czytelna i zrozumiała. Niezwykle łatwo
z tym tekstem pracować wśród dzieci, nie budzi dyskusji wśród dorosłych.
Wartości odpowiadają potrzebą - wychowanie młodego obywatela U.K. - członka
wspólnoty europejskiej dobrze służącego swemu krajowi (kraj ma już inne
wyzwania i potrzeby niż 100 lat temu).

W związku z tym:

Czy obecna redakcja prawa harcerskiego spełnia te zadania ? Czy jest
zrozumiała, nie budzi powszechnie zastrzeżeń ?
Najważniejsze: czy na wartościach które zawiera wychowamy obywatela RP ?

A może trzeba nieco wstrzymać dyskusję o samej abstynencji i zacząć
dyskusję:
Jakie wartości kształtują pożądane dzisiaj cechy u młodego obywatela RP (i
której RP ? :-), jakie narzędzia są do tego najlepsze ?
Czy są to dokładnie te same wartości co w II RP ?

Proszę - podyskutujmy właśnie o tym.

Radek Topolski