[Czuwaj] Wychowawca - zastępowy
Janusz Sikorski
jsikorski w wp.pl
Śro, 4 Kwi 2007, 10:42:43 CEST
Dnia 04-04-2007 o 07:17:30 <czuwaj-request w listy.czuwaj.net> napisał:
> Nie twórzmy proszę kolejnych "rozumień" wyrazów,
No właśnie, nie twórzmy
> totalnie bzdurne wytłumaczenie karności (że niby wcale nie chodzi o
> karność).
Alez chodzi o karność, której granice wyznaczają ramy sumienia. Trudne?
> Natomiast wychowawcą jest ten, kto świadomie stosuje metodę
> wychowawczą, czyli wychowuje. Kto? Ano drużynowy, ewentualnie światły
> przyboczny (po kursie drużynowych na przykład).
Ejjj... umówiliśmy się że nie będziemy tworzyć kolejnych "rozumień"
wyrazów. Wychowawca to ten który wychowuje. Jedną z genialnych cech metody
skautowej jest to, że działa (czyli wychowuje) pomimo braku świadomości
wychowawców. Mało tego, świadomość ta na etapie zastępowego jest wręcz
szkodliwa dla niego właśnie. Już u drużynowego świadomość wychowawcza jest
porządana. Ale to nie znaczy, że zastępowy nie jest wychowawcą.
> Zastępowy (tak samo zresztą jak np 17 letni drużynowy wędrowniczy w
> drużynie składającej się z 16 latków) jest kimś z tej grupy, nieco być
> może starszym, z większym autorytetem. Ogrania całość spraw,
> organizuje, koordynuje działania. I te działania, ten program
> przyczynia się niejako do wychowania, jest nawet można powiedzieć
> podstawą wychowania.
No cóż, generalnie są dwa modele. Albo może byc jednym z nich (generalnie
rówieśnik)albo jest starszym bratem (starszy tak o 2 lata)
ale niezależnie od modelu, będąc realizatorem programu zastępu wychowuje i
jest wychowywany.
> Ale wychowawcą, osobą znającą HMW, dobierającą odpowiednie środki,
> obserwującą i zauważającą co jest nie tak, ewentualnie temu
> zaradzającą jest drużynowy!
Tak, czyli mówimy, że jest świadomym wychowawcą
> Chyba, że, tak jak w przypadku pewnego kursu z hufca Białystok,
> którego program niedawno znalazłem dzięki pewnej osobie w internecie,
> to zastępowych powinniśmy uczyć naszej HMW. A to już porażka na maksa
> i niezrozumienie roli zastępowego
> Tak więc zastępowy na pewno jest bardzo ważny, niestety dziś często
> mniej niż powinien, ale nazywanie go wychowawcą to chyba przegięcie.
> pozdrawiam
> g00rek
A dlaczego przegięcie? Cóż to za takie ważne słowo wychowawca, że nie
można go użyć w stosunku do ludzi którzy wychowują ? Za chwilę może
zarząda się ustawy o ochronie słowa wychowawca.
A no tak, to ten paskudny zasób słów. Bo jak nazwać kogoś kto w sposób
świadomy i celowy prowadzi działalność wychowawczą ? Pedagogiem ? A fe a
cóż to za słowo ?
Spalmy słowniki, nadajmy słowom nowe znaczenia. Polska język trudna język,
tyle w niej niepotrzebnych słów...
Jakoś tak czuję, że miesza nam tu "oficjalna metoda
wychowawczo-kształceniowa" (chociaż ostatnio chyba bardziej
kształceniowo-wychowawcza)stosowana w szkolnictwie. Chcałbym przypomnieć,
że metoda skautowa od zawsze stała do niej w opozycji i odniesienia jednej
metody do drugiej bywają złudne. W skautingu wszyscy są wychowawcami i
wychowywanymi, jedni bardziej świadomi inni mniej, jednak, tak naprawdę
nie wolno tego dzielić.
Janusz Sikorski
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj