[Czuwaj] Nieco nieharcerski temat

Piotr Giczela piotr.giczela w zhr.pl
Śro, 4 Kwi 2007, 19:17:01 CEST


Pozwalam sobie, w ramach odpoczynku od lektury trudnych dyskusji, poruszyć temat, który na pierwszy rzut oka wydaje się w ogóle nieharcerski. Ale tylko moment, bo gdy głębiej się zastanowimy, to przecież okaże się, że jak na razie wszyscy jeszcze mamy w swych zapisanych prawach służbę Ojczyźnie i patriotyzm.
A więc nie obruszajcie się moi drodzy tym, że zamiast pisać kolejne zdania o zmianach PH, zamieszczę taki oto tekst, który jest lekką transformacją części artykułu z "Newsweeka". Tekst mnie wprawił w niemałą konsternację. Dlaczego? A, to już inna historia. Przeczytajcie tekst i rozwiążcie zagadkę, jeśli zagadki lubicie... :-)

=====================================================================
[Kraj żył] zapatrzony w siebie. Pół wieku po odzyskaniu niepodległości (...) dreptał w miejscu - było sielsko i anielsko, ale [stolica] była zaściankiem Europy. Rządzili nacjonaliści i populiści, którzy prowadzili politykę izolacji i etatyzmu. Premierów prawicy namaszczał Kościół katolicki. Księża i moralni fanatycy decydowali też o lekturach (...): (...) na indeksie (...) znajdowało się ponad 1.000 książek. Prezerwatywy kupowało się spod lady, a na seanse odważniejszych filmów trzeba było jeździć [za granicę].
Uczniom wpychano do głów czarno - białą wersję historii: [Ojczyzna] mężnie znosiła [wrogie] jarzmo, spod którego wyzwoliła kraj garstka radykalnych patriotów (...). (...) Weterani wygłaszali patriotyczne mowy, przypominając o okrucieństwie [sąsiadów]. W tym samym czasie setki młodych (...) głosowało nogami - emigrując do USA czy Wielkiej Brytanii. Uciekali przed (...) bezrobociem i doktrynerami.
=====================================================================

O jakim kraju mowa?? :-D

------------------
04.04.2007, 19:10
------------------ 
Pozdrowienia,
phm. Piotr Giczela HR
piotr.giczela[AT]zhr.pl, piotrgiczela[AT]o2.pl


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj