[Czuwaj] system stopni instruktorskich...

[Andrzej Rolewicz]

mlody druzynowy po ukończonym w wakacje kursie drużynowych ucząc się
 prowadzić drużynę realizuje de facto wymagania próby przewodnikowskiej
(o ile postara się i pracuje z drużyną jak należy - prawda ?)
tyle, że nikt mu tego niezalicza, bo nie otworzył próby. A nie otworzył,
bo dość mu było zamętu z nową funkcją, aby myśleć o stopniu.

Czy byłoby czymś niewłaściwym, aby osobom kończącym kurs drużynowych
i podejmujących pracę z drużyną niejako automatycznie otwierać próbę
na przewodnika ?
Najlepsi już do następnych wakacji mogliby probę zamknąć i być wychowawcą
na obozie swojej drużyny.
A do następnych wakacji mogliby już być podharcmistrzami i 
zorganizować samodzielny obóz drużyny ?
Mówię o najlepszych, bo o ile automatyzm w otwieraniu próby uważam za
wskazany o tyle przy zamknięciu - wprost przeciwnie :)
Jakieś uwagi, refleksje ?
Andrzej/Człuchów