RE: [Czuwaj] przed zjazdami hufców

Rafal Klepacz seascout w o2.pl
Sob, 4 Sie 2007, 10:33:42 CEST


::
::| Ja mam! Ale nie napiszę do gazety, która ma takie poglądy na to co
::| Przewodniczący zrobił w Sielpi... :-)
::| SW
::
 


Nie chcę odpowiadać za Sławka. Ale myślę, że rzecz dotyczy artykułu o
demokracji. Temat jest bardzo trudny i delikatny. Dotyczy granic. Według
Ciebie, działania Przewodniczącego ZHP nie były przekroczeniem zasad
demokracji. Dla innych były rażącym ich naruszeniem.

I tu pewnie są różnice. Dla jednych blokowanie mównicy sejmowej mieści się w
granicach demokracji, dla innych nie. Dla jednych wywalanie zboża na tory to
prawo do obywatelskiego sprzeciwu, dla innych to przestępstwo. I tak, dla
jednych zerwanie przez Przewodniczącego ZHP obrad i złamanie tym samym
regulaminu Rady Naczelnej to upadek najważniejszego w ZHP autorytetu, a dla
Ciebie "działanie akceptowalne we współczesnych systemach demokratycznych w
sytuacji gdy inne środki nie są skuteczne" (koniec cytatu).

Piszę o tym, bo gdzieś toczą się dyskusje, czy Przewodniczący miał prawo
postąpić jak postąpił czy nie miał takiego prawa. Prawda być może leży
gdzieś pośrodku, niemniej post Sława zrozumiałem jako protest przeciwko
rozumieniu zachowania Przewodniczącego jakie zaprezentował Czuwaj.

Pozdrawiam

Seascout



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj