Re: [Czuwaj] po radzie - struktura i krewni znajomi królika
Michał Górecki
g00rek64 w gmail.com
Wto, 13 Lut 2007, 09:59:44 CET
Sławomir Waś napisał(a):
> Jakbym tak podliczył to co Ty uwazasz za bezdysusyjne to by budżetu ZHP
> zabrakło :-)
>
I jeszcze parę słów na ten temat. Znowu wydaje mi się, że przyczyną jest
niewydolna struktura.
Należałoby się przyjrzeć jej od nowa i zastanowić któe zespoły mogą być
społeczne, a które nie. Pod konkretne osoby. Sporządzić słownik
stanowisk i wycenę stanowisk, na nowo opracować zakres obowiązków
poszczególnych osób.
To kosztuje. Bardzo dużo. Ale ja mam osobę, która mogłaby to zrobić za
darmo. "Przyjaciel harcerstwa" :]
Później wiele spraw można prowadzić w ten sposób. Sesja zdjęciowa
kosztuje mnóstwo kasy - kilka tysięcy złotych. Ja mam osobę, która może
zrobić to za darmo. No dla grzeczności możnaby takiej osobie dać jakiś
polarek albo coś innego wartego ot takie grosze.
Prawnik zajmujący się znakiem firmowym ZHP podczas rozmów o logo
powiedział że był harcerzem. Odpowiednio ukierunkowana rozmowa
doprowadziła do tego, że podjął się zrobić to po kosztach, a może
poniżej. Chciał tylko mundur na pamiątkę - nowy mundur.
I tak dalej. A na pewno nie tylko ja mam krewnych, znajomych i byłych
harcerzy. Oni mają tylko jeden warunek. Nie chcą działań izolowanych,
takich których para pójdzie w gwizdek.
Do tego dochodzi dobry pomysł na zespoły społeczne w GK, odbudowanie
wizerunku GK, tak aby te osoby CHCIAŁY tam przychodzić. W Warszawie jest
tylu studentów... Odpowiednie systemy motywacji, system zarządzania
(tfu, brzydki brzmi coo?) osobami społecznymi. Wyjazdy motywacyjne,
nagrody, ale także ostre wyciąganie wniosków i rozliczanie z zadań.
Ot, kilka spraw tylko wymieniłem.
Reszta w następnym poście.
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj