[Czuwaj] pełniejszy obraz
J?drzej ( w J?DRULA)
jkuny w interia.pl
Czw, 21 Cze 2007, 00:37:39 CEST
Seascout> Ja też byłem w Sielpi ale nie słyszałem żadnej teorii spiskowej (może
Seascout>obracaliśmy się w różnych grupach). I ponieważ - wydaje mi się- o sprawie
Seascout>w Internecie napisano chyba wszystko, to również chętnie poznam obraz
Seascout>"pełniejszy niż w Internecie".
Bo Ty jak ktoś napisał siedziałeś schowany za kompem :) To nie miał być złośliwe.
Ja jako gość różne rzeczy słyszałem, bo nerwy były po każdej ze stron.
I tak po RN, jak i po GK. Mnie jak ktoś zapytał, jaki będzie wynik Waszego głosowania,
odpowiedziałem, że nie udzielicie absolutorium, ale nie odwołacie GK. I prorocze stały się moje słowa, ale nie zdawałem sobie sprawy, że wypadki tak się potoczą. Bo nie wierzę w kolejną teorię spiskową, że przewodniczącemu ktoś kazał tak zrobić.Komendanci choragwi byli nie mniej zdziwieni od Was.
A nie da się ukryć, że wielu obecnych w Sielpi łączyło te wydarzenia do lat 90tych i z sytuacją w kraju wtedy i obecnie. Jednak pisanie o wszytskim co się tam mówiło, z jednej i drugiej strony uważam, za bez celowe. BO teraz potrzebny jest spokój i pokazanie, że cokolwiek się stanie to potrafimy stanac w kręgu i odśpiewać Bratnie słowo. Co w Sielpi nie było bez znaczenia.
Nie wierzę, tak jak inni instruktorzy tam obecni, czy instruktorzy z jakimi rozmawiałem w GK, że Waszym celem była zmiana tej gieki, przed zlotem. Ale może się mylę. Jednak drążenie tego tematu to rozwijanie kolejnej teorii spiskowej...
Co do pełniejszego obrazu, jaki chciałem opowiedzieć instruktorom hufca, było to że komendant hufca, nie wspomniał, że CKR złożył wniosek o udzielenie absolutorium. Bo tej informacji nie było na ZHP.pl.(ale już jest). Ale nie wymagaj ode mnie pełnej relacji z tego spotaknia, bo było jak zawsze nudne i choć tym razem nie tak długie, to większym zainteresowaniem niż burza na górze, cieszyła się informacja o moim ślubie. Ja stanowczo wolę pogadać twarzą w twarz, a na pisanie na listach, czy forach jest dla mnie mordęgą, bo po całym dniu pracy przy kompie, w domu przy sprawach mieszkańców stanowczo mam już dość czytania i analizowania kolejnych postów.
Seascout> Piszę absolutnie bez złośliwości - kieruje mną wyłącznie ciekawość....
Ja się nie obrażam. I tak już się przyzwyczaiłem do łatki, betonowego instruktora gieki, nie mówiąc już że reżimowego, bo zatrudnił mnie Maślanka.
Choć jak się mówi, złośliwość jest oznaką inteligencji ;)
Jędrzej
-----------------------------------------------------------------------
Linda jako gospodyni domowa - zobacz!!!
>>> http://link.interia.pl/f1a79
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj