[Czuwaj] Re: komendant wycieczki :)

Krzysztof Ludwig krzysiekl w interia.pl
Pią, 22 Cze 2007, 09:08:16 CEST


----- Original Message ----- 
From: "Marcin Wojtczak" <majcin w autograf.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Friday, June 22, 2007 7:50 AM
Subject: Re: [Czuwaj] Re: komendant wycieczki :)


> Krzysztof Ludwig napisał(a):
>>
>> ----- Original Message ----- From: <majcin w autograf.pl>
>>> to ja mam inny pomysł
>>> poprośmy, aby w rozporządzeniu nie było żadnych wyjątków dla 
>>> instruktorów harcerskich
>>> wtedy nie będzie żadnych niejasności i nikt nie będzie nam wmawiał, że z 
>>> z powodu bycia harcerzami nie możemy zrealizować pewnych rzeczy, które 
>>> możemy zrobic poza harcerstwem.
>>>
>>> Marcin Wojtczak
>>>
>> No tak.
>>
>> I najlepiej, żeby obowiązywała interpretacja, że tylko trzyletnia umowa o 
>> pracę + co najmniej matura daje uprawnienia do kierowania placówką 
>> wypoczynku (łącznie z kursem).
>>
>> Wtedy w praktyce tylko nauczyciele mogliby prowadzić obozy.
>>
>> Taaa. :)
>>
>> To ja już wolę istniejące przepisy.
>>
> no właśnie nie
> bo istnieje sporo różnych organizacji i instytucji niezwiązanch z szkołą, 
> które prowadzą wypoczynaek letni dzieci i młodzieży, na zasadach 
> komercyjnych i non-profit, którym zalezy na liberalnych przepisach, czyli 
> takich jak de facto obowiazując w większośc wojejwództw, czyli do 
> prowadzenia placówki potrzebny jest 3 letni staż w dowolnej formie.
>
> A tak nawiasem mówiąc, to nie jesteśmy czyms strasznie wyjątkowym, tylko 
> jedną z tysięcy organizacji pozarzadowych, (na razie jeszcze jedną z 
> największych w Polsce, ale konsekwentnie dązymy do zmiany tego stanu 
> rzeczy) i dlatego powinniśmy wspólnie z innymi organizacjam (a nasza 
> wielkość i silne zaplecze organizacyjne powoduja, że powinnismy być 
> inicjatorami takiego współnego dziaania), lobbować za prawem prostym i 
> jednolitym dla wszystkich, a nie próbować w gąszczu niejasnych przepisów 
> dążyć do uczynienia wyjątkó w prawie szczególnie dla nas.
>
> Analogicznie zresztą z dotacjami, zamiast specjalnych zespołów do 
> wchodzenia w d.... oficjelom, powinniśmy walczyć o to, by wszystkie 
> pieniądze były przekazywane w ramach konkursów o czytelnych kryteriach, 
> prowadzonych jawnie i uczciwie.
> A wtedy wierzę, że będziemy w stanie napisac najlepsze oferty i wygrac 
> konkursy. A jak nie będziemy w stanie, to jako podatnik, wolę, żeby te 
> zadania realizowali inni.
>
> Marcin Wojtczak


Z ogólną filozofią się w zasadzie zgadzam.
W 100% jeśli chodzi np. o przejrzyste konkursy.
Z placówkami wypoczynku jednak kłopot tkwi z szczegółach. Czasem bowiem 
specyfika pracy organizacji harcerskich aż się prosi o wyjątki.
Problem widzę np. nie tyle z funkcją komendanta obozu (bo gdyby jasno w 
rozporządzeniu napisać, że chodzi tu np. o trzyletnie doświadczenie pracy 
bądź wolontariatu, to kłopot byłby z głowy), tylko zwykłego wychowawcy.
Obecnie tylko instruktorzy harcerscy, będący wychowawcami na obozach 
harcerskich, mogą nie mieć matury. I nie znam innej organizacji pozarządowej 
w Polsce, poza innymi harcerskimi, która wraz z ZHP chciałaby lobbować, aby 
osoby nie mające średniego wykształcenia mogły taką funkcję pełnić. W tej 
sprawie zostaniemy sami na placu boju, bo tylko u nas ma to jakieś 
uzasadnienie.
Jeśli zrezygnujemy z wyjątków w przepisach, to na 99% trzeba będzie wymagać 
od funkcyjnych średniego wykształcenia. Dopiero młodzi drużynowi będą 
narzekać.
Teraz sytuacja jest w miarę prosta. Zakładając drużynę młody człowiek 
otwiera próbę przewodnikowską, którą kończy np. w czerwcu i już może zostać 
oficjalnie szefem samodzielnego programowo podobozu, czy zastępcą komendanta 
obozu drużyny (jeśli znajdzie sobie podharcmistrza, który zechce z nim 
pojechać).

Pozdrawiam!

Krzysiek

ps. w większości znanych mi organizacji pozarządowych kierownikami placówek 
zostają po prostu nauczyciele; znam też klub sportowy, gdzie kierownik 
kolonii posługuje się przy zatwierdzaniu jej, swoja starą książeczką 
instruktorską (i zatwierdza mu kuratorium, nie wiedząc, że delikwent nie 
jest już czynnym instruktorem).

ps. 2. uwaga, obecnie w rozporządzeniu "Placówką wypoczynku kieruje 
nauczyciel, czynny instruktor harcerski od stopnia podharcmistrza włącznie 
lub inna osoba, posiadająca co najmniej trzyletni staż pracy 
opiekuńczo-wychowawczej lub dydaktyczno-wychowawczej, spełniająca warunki 
określone w § 12 ust. 2."
Zwracam uwagę na § 12 ust. 3!!!
Cytuję" 2) studenci szkół wyższych kierunków i specjalności, których program 
obejmuje przygotowanie pedagogiczne, po odbyciu odpowiedniego przeszkolenia,
3) słuchacze kolegiów nauczycielskich i nauczycielskich kolegiów językowych, 
po odbyciu odpowiedniego przeszkolenia "

Czyli trzyletni staż, o którym piszecie od jakiegoś czasu, ma znaczenie 
tylko w przypadku studenta, który ukończył Studium Pedagogiczne.
A nie każdego, kto jest wolontariuszem i zajmuje się dziećmi.

ps. 3. system prawny w naszym kraju jest oparty na zdroworozsądkowym jego 
łamaniu. I tak też działają czasem kuratoria.



----------------------------------------------------------------------
Myslisz, ze on bedzie Twoj?
Sprawdz to tutaj >>> http://link.interia.pl/f1abc




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj