[Czuwaj] Pobudka nr 14

[Sławomir Waś]

Z największym zainteresowaniem w 'Pobudce" przeczytałem wywiad z własną 
Naczelniczką. W mediach ZHP nie ma takich ""rarytasów". Widocznie jest jakaś 
nowa polityka informacyjna.
Uderzyły mnie fałszywe tezy Druha Marabuta opisujące zjazdową rzeczywistość 
o milczącym środku, startowaniu przeciw komuś, w tym rzekomo przeciw 
konserwatywnej grupie komendantów choragwi.
A ponoć autor był na Zjeździe obecny.

Drogi Druhu. Wyjaśniam zatem, że druh Rafał Klepacz nie startował przeciwko 
komuś i z każdym rozmawiał o przyszłości Związku, o pomyśle na to jak nim
zarządzać i jak próbować ratować strategię. Jedyne działania przeciw komuś 
na tym Zjeździe to knowania niedoszłego członka GK, który za wszelką cenę 
postanowił zablokować rzeczyste zmiany w Związku z powodu własnych ambicji. 
Ponieważ druh ten ma wysoką skuteczność w niektóych kwestiach - dopiął 
swego. Tak samo jak załatwił braciom z ZHR darmowe wejście na Jambo, choć 
zgłoszonej do niego w lutym br. reprezentacji hufca ZHP przez pół roku tego 
nie załatwił, co kosztowało ją ok. 1.000 funtów.

Ciężko czyta się artykuł o różnicach między ZHP i ZHR. Może zamiast ich 
szukać i je nazywać lepiej skupić się na codziennej współpracy?
Fajnie, że można poczytać Orszę.
Ale generalnie od czytania gazety w sieci wolałbym wersję papierową :-)
SW