[Czuwaj] Po co Chorągwie :)

[Janusz Sikorski]

Starając sie dochodzić do prawdy w temacie "po co nam chorągwie"  
zauważyłem pewną zasadę. Nazywa się ona : współfinansowanie chorągwi.  
Polega na tym, że każdy hufiec płaci daninę chorągwi. Wysokość daniny jest  
uzależniona od wysokości przychodów hufca. I np. może to wyglądać tak, że  
najmniejszy (mający najmniejsze przychody) hufiec płaci 3500zł a  
największy... 25 000 zł. Przy ustalaniu daniny nie bierze się pod uwagę  
właściwie żadnych innych danych. Np wysokiego zadłużenia hufca  
wynikającego np z kredytu wziętego na remont budynku. Albo... nie bierze  
się wogólę pod uwagę faktu, że stan kasy w danym hufcu wynosi... 0 zł  
danina ma być i już.
Jestem ciekawy czy taka danina obowiązuje we wszystkich chorągwiach czy  
tylko w tych najbardziej .... eeee...yyyy... "przedsiębiorczych".
Oczywiście inne opłaty na rzecz chorągwi takie jak procenty z dotacji  
obozowych to zupełnie inna sprawa.
Wychodzi stąd wniosek: Chorągwie są niezwykle potrzebne. Gdyby ich nie  
było hufce nie miałyby co robić z kasą i jeszcze przez to np.  
finansowałyby działania programowe drużyn czy kupowałyby sprzęt. A tak...  
problem z głowy, Casablanka. Komendy maja mniej problemów. Już nie muszą  
myśleć co będzie bardziej przydatne. Nie ma kasy... nie ma problemu...  
jest chorągiew.


pozdrawiam

sikor