[Czuwaj] przyjazne panstwo

Marcin Wojtczak majcin w autograf.pl
Pią, 1 Lut 2008, 08:41:50 CET


Paweł Lach pisze:
> Wyjątkowo jak na mnie zdecydowanie zgadzam się z Pawłem.
>
> Do listy propozycji dorzucił bym jeszcze uznanie stopni harcerskich 
> jako uprawnień wychowawczych.
>
>
A mógłbyś rozwinąć tę myśl, jakie np. uprawnienia wychowawcze powinien 
mieć młodzik, a jakie Harcerz Orli?
Bo stopnie instruktorskie uprawnienia wychowawcze takie jakie mogą dać, 
już dają.
Chyba, że uważasz, że stopień instrutorski powinien dawać uprawnienia 
analogiczne do studiów pedagogicznych.
> Pawel Dobosz pisze:
>
>>
>> Kierunek zmian to moim zdaniem bezpośrednie uzgodnienia na linii
>> rodzic/opiekun - organizacja, a w przypadku finansów darczyńca -
>> organizacja. Administracja państwowa nie musi wszystkiego rejestrować,
>> certyfikować i zatwierdzać. Niech kontroluje i sprawdza czy są
>> przestrzegane normy/ standardy działalności harcerskiej. A gdy nie są,
>> niech interweniuje. Normy/ standardy działalności harcerskiej mogłby 
>> zostać
>> opisane w ustawie o harcerstwie.
>>
>>
>
Kierunek zmian, to ograniczenie naszych wymagań, do tego co wynika z 
obowiązującego prawa i taka praca władz wyższych, aby spełnienie tych 
wymagań w ramach harcerstwa było łatwiejsze niż poza nim.
Państwowe przepisy dotyczące placówek wypoczynku nie są szczególnie 
trudne do spełnienia. Można by powalczyć o wyłączenie spoza nich obozów 
liczących poniżej 10 osób oraz dla osób starszych niż 16 lat.
Nie znalazłem żadnej podstawy prawnej dla rejestrowania w kuratoriach 
biwaków.
Przepisy sanepidu dotyczą żywienia zbiorowego, dobrze byłoby uzyskać 
zapis ile osób trzeba żywić, żeby żywienie było zbiorowe.
W dokumentacji wydatków przepisy państwowe nie wymagają niczego poza 
fakturami VAT (lub ich substytutami -biletami, paragonami, itp.). To nie 
jest takim dużym problemem poza obozami wędrownymi, można powalczyć o 
uznawanie paragonów do wyższej kwoty.
Sprawa samodzielnej działalności zastępów jest do uregulowania poprzez 
jakis rodzaj umowy między rodzicami, a drużynowymi, jest to sprawa poza 
przepisami państwowymi.

Marcin Wojtczak
.



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj