[Czuwaj] Re: Musztra

[Janusz Sikorski]

Marcin Wojtczak napisał:

> W związku z tym w większości szkół znajdują się dwie kasty ludzi
> wyższa-nauczyciele i niższa-uczniowie (niektórzy nie zaliczają tej kasty
> w ogóle do ludzi, w takim ujęcie w szkole są ludzie -dyrekcja,
> administracja, nauczyciele, woźne, konserwator).

I tu sie mylisz... Woźne są ponad nimi wszystkimi to nadkasta... :p

G00 napisał:

> Sikor abstrahując od samej musztry nie chce, żeby ktoś mi pisał na
> harcerskiej liście że jest mu mnie żal. Robisz sie ostatnio strasznie
> ostry i kategoryczny w dyskusjach - chyba az za bardzo. Więc pisz
> prosze o tym narzędziu a nie o tym że jest ci kogoś żal :]

Sorki... Troche mnie zgrzało znowu najeżdzanie na kolejny instrument  
podczas gdy mamy naprawdę ważniejsze problemy.

> Dawno, dawno temu ludzie nie kojarzyli mnie ani z zagranicą, ani z
> harcerskim internetem, ani z mundurami, tylko z musztrą. Dlatego że to
> był mój konik. To ja zawsze stałem na niej na biegach, to ja znałem
> regulamin na pamięć (i wszystkie luki w nim).

I co ? I wtedy byłes głupi, niekompetentny, itd ? Czy twoja praca  
harcerska była zła ? Czy była niepotrzebna, szkodliwa, nieskuteczna ?
Michał naturalność. W pewnym okresie życia podchodzi się do musztry tak a  
w innym inaczej. Czasem musztra jest zła a czasem dobra. Nożem można komus  
krzywdę zrobić, po co nam noże ? Smarujmy palcem...


> Moje podejście zmieniło się w raz z instruktorskim dojrzewaniem do
> pewnych rzeczy. Nie pisze nigdzie że mustrza jest zupełnie
> niepotrzebna. Piszę, że jest rozdmuchana i dorabiamy do niej mega
> ideologię. Zresztą Sikor, kto jak kto ale taki woodcrafter jak ty
> powinien pamiętac co o silnej musztrze i przewojskowieniu w
> harcerstwie pisali Wigierczycy - polska ostoja puszczaństwa

Przecież Ci napisałem, że właściwie musztry nie stosuje. Ja który kiedyś  
prowadziłem drużynę Sztandarową... Na wszystko jest czas. Teraz stosuję  
inne narzędzia ale to nie znaczy, że musztra jest zła. Ja po prostu używam  
form które dla mnie są naturalniejsze i skuteczniejsze w moim przypadku.  
Jesli zajdzie taka potrzeba użyje musztry.

> Powtarzam - podstawy musztry (porządkowe - takie jak na WF) - tak.
> Paradne wywijańce robione po to by cieszyć oko pospólstwa - NIE.

Michał, a jeśli to sprawia radość dzieciakom ? No kurcze wyobraź sobie  
zespoły tańca, pomponiary itd... Czy naprawdę nie widzisz, że to jeden z  
rodzajów aktywności równie dobry jak inne ?

Seascout napisał:

> Acha... czyli robienie czwórek z dwójek podnosi samodyscyplinę?

no podnosi...

> A co jest lepsze na samodyscyplinę? Pokryj - wyrównaj, czy występowanie z
> drugiego szeregu?

bez znaczenia, byle w jednej grupie jako część całości...

> Ja się najlepiej samodyscyplinuję zwrotami w miejscu. Koledzy w pracy
> dziwnie patrzą, ale co tam...
> Acha... i zachodzenie tez mi pomaga. Ale samemu kiepsko się je wykonuje.

No cóż, mają rację, że dziwnie patrzą. W Twoim wieku to nie działa,  
zresztą musztra pojedyńczego harcerza to ogólnie tak średnio... Dopiero  
działanie w grupie. Możesz poprosić kolegów i możecie razem zrobić zespół  
musztry paradnej... Wtedy zadziała pomimo wieku ;)


Cały problem w zrozumieniu, że na szczyt góry poznania prowadzi  
nieskończenie wiele ścieżek. I żadna z nich nie jest najlepsza, trudno  
powiedzieć która akurat w danym przypadku jest właściwa. Wiją się te  
ścieżki strasznie chociaż bardzo często wydaje sie nam, że idą prosto na  
szczyt to zaraz za wzniesieniem skręcają o 160 stopni. Dlatego Michale,  
jeśli mowa o kategoryczności to właśnie nie oceniajmy musztry i każdego  
przejawu jej stosowania negatywnie pytając po co nam ona. Czasem się  
przydaje ot co, i to nie tylko ze względów bezpieczeństwa czy  
organizacyjnych. Są tacy którzy nie stosują tego narzędzia a są tacy  
którzy bez niego nie wyobrażaja sobie harcerstwa. Czy jeśli ja sobie  
wyobrażam to musze negować racje tych którzy potrzebują musztry ? Raczej  
nie. Myslę, że musztra nie jest naszym największym problemem.  
Porozmawiajmy raczej o stopniach instruktorskich czy o chorągwiach ;)

z błękitnym...

sikor