[Czuwaj] Kontrola fundacji jamborowej przez CKR

[Michał Górecki]

09-01-08, Rafal Bednarczyk <rafal.bednarczyk w zhp.pl> napisał(a):

> KOntrolerzy CKR widzieli wszystkie dokumenty
> finansowe jakich sobie zazyczyli, widzieli tez
> slynne umowy pozyczek i jedyny komentarz jaki
> zapamietalem to taki ze byli zadziwieni, ze nie ma
> tam zadnego zabezpieczenia na rzecz nas dwoch
> jako pozyczajacych pieniadze dla fundacji,
> nie ma zadnych sankcji za ich niesplacanie
> i ze sa na 20 lat.

Widzisz Rafał, tu chodzi o co innego. JA wiem że jesteśmy w
organizacji, która ma wpisane w swoje wartości braterstwo, pozytywność
i braterstwo i pozytywność i...

Ale mój dziadek zwykł mawiać "Kochajmy się jak bracia...".

Tam gdzie kasa musi być porządek. Także u nas. Przecież gdyby
hipotetycznie pożyczki udzieliła osoba X, to miałaby na następne 20
lat bardzo dobry środek nacisku na następne władze. Wystarczy wymóc
spłatę.

Ja nie mówię, że ty to zrobisz. Nie mówię, że jesteś nawet zdolny do
tak paskudnych posunięć :) Po prostu wydaje mi się, że wierzyciel tak
dużej sumy ma możliwości naciskania na władze ZHP (jakiekolwiek by one
nie były) aż do czasu spłacenia pożyczki.

Widzisz czasami w dobrej wierze robi się rzeczy które nie są do końca
dobre. I nad tym się zastanawiam.

pozdrawiam
g00rek