Re: [Czuwaj] Re: przyjazne państwo

[seascout w o2.pl]

Sikor napisał:
hmm harcerze nie zwiedzają. Harcerze maja grę miejską :D a do tego nie  
trzeba przewodnika, zresztą i tak by nie nadążył.



Ja sie z tym zgadzam. Że zawsze mozna obejść przepis (podzielimy 16 osobowa grupe na pół i pójdziemy na Babia Górę), albo inaczej przygotowac zajęcia (jak proponuje Sikor, do tego zgodnie z metodyką). Mozna zaryzykowac tezę, ze przepsiy państwowe wspieraja stosowanie systemu małych grup.

I dalej uwazam, że większość krępujacych przepisów leży w ZHP a nie po stronie państwa. Pisałem o tym tutaj:
http://natropie.zhp.pl/content/view/413/51/

Pewnie instrukcja dotycząca obozów zostanie zmieniona przed HAL 2008, ale nawet jak GK nie wymysli jakiegoś utrudniającego zycie pomysłu (a moze nawet ta GK z takich pomysłów będzie rezygnować) to sa jeszcze chorągwie i hufce. A dla niektórych działaczy w tych ciałach punktem honoru chyba jest utrudnianie życia druzynowym. Może maja jakiś wewnętrzny konkurs?

Ale jesli jest teraz okazja przyjrzec sie przepisom państwowym - to czemu tego nie zrobic?

I jesli sami nie zabierzemy w tej dyskusji głosu - to kto to zrobi w naszym imieniu?

Jak pisałem, inne NGO skrzętnie wykorzystuja tę szansę. Więc, moim zdaniem, my też powinnismy!

Może trzeba postulowac zmiany sposobu przekazywania środków dla OPP (z tzw. 1%) może zmiany regulacji dotyczące księgowania, organizacji wycieczek itp.

Seascout