[Czuwaj] Moje spojrzenie...

[thebest84 w wp.pl]

/Nie wiem po co Wy tkwicie. Ja wciąż mam nadzieję, że któregoś dnia 
będzie lepiej. Chociaż przykład PZPN pokazuje, że to dość płonna 
nadzieja. A obecna GK tylko w tym przekonaniu utwierdza. Bo właśnie po 
nich można się było spodziewać więcej (z wyjątkiem druha Woźniaka).
- Kowlak

/Zatem ja jestem w ZHP po to, żeby wykonywać kawałek dobrej harcerskiej 
roboty na swoim polu działania... i poprzez to wpływać na lepszą jakość 
tejże organizacji. W myśl mniej więcej takiej zasady: raz na 2 lata 
porządny KKK, po którym jest przeszkolone spore grono instruktorów; raz 
na 2-3 miesiące poprowadzenie zajęć na innych formach kształceniowych, 
wspieranie hufcowego sztabu kształcenia,...
Powiem szczerze, że nie wierzę w uzdrowicielską moc GK dopóki w 
większości Chorągwi i Hufców w Polsce jest miernie...

Zgadzam się, iż oczekiwania względem obecnej GK mogły być ogromne...
Mnie te oczekiwania szczególnie przez pierwsze miesiące po Zjeździe 
jakoś ominęły, ponieważ byłam przekonana, że jedynym kandydatem jest 
Rafał Klepacz i to względem jego ekipy miałam oczekiwania...

Jeśli chodzi o /wybitnych członków RCŻ/...to wydaje mi się, że w RCŻ 
byli instruktorzy zupełnie podobni do innych tzn. też ludzie...może 
tylko łączyło ich "pragnienie" zmiany tej organizacji na lepsze... 
(Myślę, że nawet byli instruktorzy którzy mieli wizję tejże zmiany np. 
Robert Bokacki czy Jola Kreczmańska). Teraz niektórzy z nich - sami 
zetknęli się z ponurą rzeczywistością  i widać,że  pewne rzeczy im 
wychodzą lepiej inne gorzej...
Może rzeczywiście obecna GK nie zasługuje na specjalne pochwały, ale na 
tak surowe oceny jak wielokrotnie pojawiające się na tej liście chyba 
także niekoniecznie...

Pozdrawiam,
Magda