Re: [Czuwaj] niech żyje DEMOKRACJA ??

[harclot]

----- Original Message ----- 
From: "Michał Górecki" <g00rek64 w gmail.com>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Monday, September 15, 2008 12:24 PM
Subject: Re: [Czuwaj] niech żyje DEMOKRACJA ??


>W dniu 15 września 2008 12:19 użytkownik harclot
> <harclot w poczta.onet.pl> napisał:
>
>> Michał, nie rozpędzaj się.
>> W ZHP nie ma czegoś takiego jak p/o drużynowego.
>> Albo ktoś jest druzynowym
>> z wszyskimi prawa i obowiazkami
>> albo nim nie jest
>> (oczywiscie chodzi o pełnoletnich)
>>
>> Zgodnie ze Statutem ZHP
>> na funkcję instruktorską, czyli np. druzynowego
>> można powołać (instruktora lub)
>> "...posiadajacą kwalifikacje instruktorskie..."
>>
>> Więc skoro już stwierdziłeś że dana osoba
>> ma te kwalifikacje
>> (mianujac ją druzynowym)
>> to po co "niezwłocznie" ;-))
>> wysyłasz go na kurs ?
>> Liczysz że go nie ukończy
>> czyli że jednak tych kwalifikacji nie ma ?
>> Chyba ze chodzi o ich "podniesienie"
>> a wtedy ta "niezwłoczność" nie jest już
>> tak oczywista.
>
>
> No cóż. W setkach przypadków istnieją p/o drużynowych. I to nie tylko
> w tym wypadku :]
>
>> Bo trudno oficjalnie badać coś
>> co nie istnieje oficjalnie
>> ;-)
>
> To znaczy co nie istnieje oficjalnie?
>
> g00rek
>

To że jakiś komendant napisze w rozkazie iż
"mianuję p/o druzynowym druha Kowalskiego"
oznacza że mianował go druzynowym
Pełnoprawnym druzynowy
I stosowanie "ozdbnika" p/o
nic tu nie znaczy.
Czy to się komendantowi podoba czy tez nie podoba.

No chyba że tak naprawdę komendant nie miał takiego prawa
np. słyszałem o sytuacjach
"mianowania" jako
" p/o druzynowych"
osób nie majacych 16 lat..
W tym przypadku takie "mianowanie" oznacza że komendant
złamał Statut ZHP,
natomiast ten "p/o drużynowy"
nie ma zadnych praw (ani obowiązków)
przynaleznych drużynowemu ZHP.

Czesław