RE: [Czuwaj] O społecznej i zawodowej władzy, było: Czy zespół...

[Lucjan Brudzyński]

-----Original Message-----
From: czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net
[mailto:czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net] On Behalf Of Michal Gorecki
Sent: Friday, April 10, 2009 6:53 PM
To: Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.
Subject: [Czuwaj] O społecznej i zawodowej władzy, było: Czy zespół...


> -------------
> Doskonałe wypowiedzi dh. M. Syski aż prowokują mnie do napisania nawet w
> Wielki Piątek. I to niekoniecznie w duchu braterstwa :-) Raczej by dodać
do
> wyliczanki Macieja jeszcze niezrozumiały sprzeciw wobec możliwosci
> uzyskiwania osobowości prawnej przez Hufce (ufam, że to nie Ty Cyryl!)
> I brawo dla Sikora przy okazji za posty!

Kiedy mówimy o czymś co może rozłożyć organizację ja w nudny sposób,
po raz kolejny, patrzę na inne organizacje i zastanawiam się czy
padły.

I widzę wiele w których własnie "uzawodowienie aparatu" jest powodem z
którego NIE padły. Jest powodem z którego mają się świetnie.

Bo to JEDYNE rozwiązanie. Ale TYLKO pod warunkiem nadzoru przez organ
społeczny.
Z jednej strony jest tyle pracy że nie ma możliwości (przy tej
wielkości organizacji) na jedynie społeczne zarządzanie (co widać na
obecnym zarządzie), z drugiej strony podstawą jest nadzór społeczny.
Czyli jak pisałem nie raz - ZATRUDNIANIE i możliwość ZWOLNIENIA w
każdej chwili. GKi przez RN, Komendy Choragwi przez RCH.

Czemu ma to prowadzić do jakiegokolwiek upadku, skoro w Europie świetnie
działa?

W ciałach społecznych zasiadają tylko "nawiedzone" osoby. Takie którym
rzeczywiście zależy na pracy społecznej. Bo czemu mają tam być skoro
nie zarabiają?

W ciałach płatnych zasiadają kompetentne osoby. Bo czemu mają tam być
niekompetentne? Czemu społecznicy mieliby wybrać kogoś
niekompetentnego? Trzeba się wykazywać, można wylecieć każdego dnia.
"Po owocach ich poznacie".

:)
No i mam z górki z g00rkiem...
:)
[kto by pomyślał :P]

Lucjan Brudzyński
M: +48 604 124 750
e-mail: lucbru w wp.pl