[Czuwaj] Re: O społecznej i zawodowej władzy. oraz o

Janusz Sikorski jsikorski w wp.pl
Sob, 11 Kwi 2009, 13:45:18 CEST


Dnia 11-04-2009 o 12:30:19 <czuwaj-request w listy.czuwaj.net> napisał(a):

> W ciałach płatnych zasiadają kompetentne osoby. Bo czemu mają tam być
> niekompetentne? Czemu społecznicy mieliby wybrać kogoś
> niekompetentnego? Trzeba się wykazywać, można wylecieć każdego dnia.
> "Po owocach ich poznacie".
> No i tyle.
> g00rek


I dotarłeś G00 do sedna. Bo widzisz to akurat jest fakt. Tyle, że...  
Zadałeś pytanie... Czemu społecznicy mieliby wybrac źle? Właśnie o nadzór  
chodzi. Każdy z dodawanych składników prowadzących do określonej sytuacji  
jest niewiele znaczący. Ale wszystkie razem... Rozwalą ZHP.
Samo powierzenie funkcji wykonawczych zarządzających fachowcom to jedna z  
najlepszych rzeczy jakie moglibyśmy zrobić pamiętając e to ma być  
fachowiec i niekoniecznie harcerz. Tyle, że do tego potrzebny jest jeszcze  
właściwy społeczny nadzór. A to już tak jakoś nie bardzo.
A teraz już nie do Michała.

	Pierwszą głupotą jest odwlekanie zmian w nieskończoność poprzez  
utrwalanie tego co jest. Świat się zmienia, wiedza o zarządzaniu się  
zmienia, otoczenie się zmienia, zmieniają się warunki działania drużyn. A  
ZHP STOI a więc się cofa. Zamiast zmian które w nowoczesnych demokracjach  
są standardem czyli starań zbliżania do procesów decyzyjnych "ludu" który  
głosuje i dla którego działać ma "władza" W ZHP proponuje się oddalenie  
oraz odcięcie od decyzji znacznej części ludzi którym niby "władza" ma  
służyć. Drugą głupotą jest sposób prowadzenia dyskusji. Nieodparcie  
prowadzi on do wniosku, że dyskusję prowadzi się po to by nikt nie  
zarzucił, że się jej nie prowadziło. Ot tak konsultuje się projekt... po  
co ? No żeby był konsultowany a nie po to by go ulepszyć. Przecież  
odpowiedni zespół już to przedyskutował, to co teraz niby ma być  
zmieniane. Generalnie to mocno się kłania metodyka wędrownicza która  
wydaje się całkowicie obca wielu członkom RN. Głupotą trzecią jest nie  
branie pod uwage istniejących propozycji (vide - projekt statutu  
Czesia)Został on właściwie skwitowany chamskim stwierdzeniem: "A dlaczego  
niby RN miałby się zajmować tym projektem" Ano dlatego, że według wielu  
instruktorów jest o niebo lepszy niż to co proponuje nam ZSR RN. To, że  
się jest członkiem RN nie upoważnia nikogo do takiego traktowania innych  
instruktorów. To, że się jest członkiem ZSR RN nie znaczy wcale, że jest  
się lepszym fachowcem w czymkolwiek od innych instruktorów. To, że się  
jest członkiem RN oznacza jedynie, że zostało sie wybranym przez innych  
instruktorów w to miejsce by ich reprezentować. I chociażby dlatego jasno  
widać, że 4 letnia kadencja... Jest kolejną głupotą.
	Zachowawczość było widać również przy pracy nad regulaminem SI. Również  
tam zmiany są... Żadne w porównaniu z tym co można było zrobić. Ale cóż  
jak tylko szlifujemy sytem który jest świetny. O jego świetności niech  
świadczy te 40% drużynowych bez stopnia. Również o rozdzieleniu  
instruktorów wychowawców od reszty kadry mającej na celu pomocniczość dla  
tychże wychowawców nikt nie chce słyszeć. Nie bo w ZHP to wszyscy są  
instruktorami.


Janusz Sikorski

ps. Słowa twarde bo... braterskie a nie złośliwe. Mają na celu nie  
dopieczenie komuś a spowodowanie przemyśleń (wciąż gdzieś tam głęboko tkwi  
nadzieja że jednak ktoś sobie coś przemyśli i zastanowi nad argumentami i  
celem zmian)

Wesołych Świąt


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj