[Czuwaj] Piosenka instruktorska i inne

[Michal Gorecki]

W dniu 9 grudnia 2009 10:38 użytkownik  <michalina32 w wp.pl> napisał:

> Rafał,
> skąd to przekonanie? sprawdzałeś na młodym organizmie?
> Ja sprawdzałam. Lubią.

Ani a na kim sprawdzałaś? Na harcerzach? :)
Ja już mówiłem milion razy - nie myślmy tylko o młodzieży przez
pryzmat tych co już sa harcerzami. Oni są "zindoktrynowani" ;) byli
pewnie już na jakimś wyjeździe, może na obozie, są jedną lub dwoma
nogami w harctrixie.
Myślmy o naszej grupie docelowej - o tych wszystkich którzy harcerzami
nie są a być mogą. Nasze szeregi topnieją, to znaczy że mniej harcerzy
odchodzi niż przychodzi. A w dzisiejszym świecie dla młodzieży w dużej
mierze liczy się pierwsze wrażenie. To co o harcerzach usłysza,
zobaczą, na youtube chociażby, czy na pierwszej zbiórce.

Nie możemy dac się zwariować i wszystkiego co w harcerstwie robimy
robic "pod publiczkę". Ale do tego ekstremum nam jeszcze bardzo,
bardzo brakuje :]

> Niewiele jest piosenek harcerskich dla kadry.
> Tutaj "szara lilijka" nie wystarcza, żeby śpiewać z uczuciem o
> harcerskim mundurze.

Ja się w ogóle zastanawiam czy sala zjazdowa to miejsce na uczucia :)
Mierzi mnie zarówno śpiewanie na niej uczuciowych piosenek jak i
uczuciowe przemowy niektórych. Nie zrobimy ze zjazdu ogniska, a z sali
lasu. I nie udawajmy że on tam jest :)

g00rek