[Czuwaj] Re: Jeszcze jedno spojrzenie na Zjazd

Janusz Sikorski jsikorski w wp.pl
Wto, 15 Gru 2009, 12:58:32 CET


DB napisał:

> Trochę się zdziwiłem, bo jestem przywołany w tekście i zdaniem Janusza
> mówiłem o programie. A ja pamiętam, że mówiłem o, jakby tu powiedzieć,
> filozofii istnienia i kierowania organizacją naszą wspaniałą. Zadawałem
> fundamentalne, moim zdaniem, pytania, kto, w jaki sposób i dla kogo ma tą
> organizacją kierować, kogo przede wszystkim wspierać. Zadawałem te
> pytania, na których odpowiedzi bardzo mi brakowało przy naszej
> nieszczęsnej pracy nad statutem. Fakt, przewodnicząca mnie trochę
> "obcięła". Ale reszta mi się nie zgadza. Może mówiłem coś innego, niż
> chciałem - i tak wyszło. Nie wiem.
> Inna sprawa, że ta tzw. "dyskusja programowa" wydaje mi się mało
> przydatna. Ot, pogadaliśmy sobie. Na różne tematy. Dobrze, że  
> przynajmniej
> jedna osoba mnie słuchała. Ale czy to na coś wpłynie?
> D.

Pewnie nie wpłynie na nic. Jak cały ten Zjazd...
A że tak odebrałem Twoją wypowiedź ? Nie pamiętam dlaczego ale może  
dlatego, że to nieszczęsne radio raz działało a 3 razy nie i usłyszałem  
jedynie fragmenty wypowiedzi. I mały fragment wyrwany z kontekstu mógł  
przekręcić sens jej całości. Natomiast w momencie przerwania mówiłeś  
najwyraźniej o instrumentach.


s00 napisał:

> Punkt widzenia Macieja Pietraszczyka mieliśmy okazję poznać nie raz i
> nie dwa podczas różnorakich harcerskich dyskusji.
> Na szczęście IMHO nie do końca jest on tożsamy choćby z punktem
> widzienia KPW, o czym można się przekonać czytajac zamieszczoną tam
> relację Sikora i wnioski jakie Maciej z nich wysnuł.

Co nie jest dziwne. KPW nie jest jakimś dziwacznym tworem. U nas każdy ma  
swoje zdanie na określony temat. Często to zdanie jest po prostu zbieżne.
Maciek Pietraszczyk miewa dziwne, kontrowersyjne poglądy na różne tematy.  
Tyle, że zawsze dość dobrze potrafi je uargumentować. Niestety media  
elektroniczne nie sprzyjają szerokiej i dogłębnej dyskusji podczas której  
można dokładnie poznać stanowisko drugiej strony. W zamian za to łatwo  
jest po przeczytaniu, bez zrozumienia, od razu pluć i krzyczeć o  
bredniach. A wnioski Maciek wyciągnął pewnie nie tylko z mojej relacji ale  
także biorąc pod uwagę informacje z innych źródeł. To jego blog, a więc i  
Jego całkowicie prywatne stanowisko, niekoniecznie wynikające jedynie z  
tego co się zdarzyło na Zjeździe. Również moja relacja na stronie KPW jest  
relacją bardziej prezentująca mój punkt widzenia na to co się działo na  
Zjeździe, bo chociaż "stoi" na naszej stronie to ja się pod tym podpisałem.



Ryszard napisał:

> Nieee Ja np. z tym, że KPW zaistniało na zjeździe, zwłaszcza w osobie  
> jego
> prominentnego przedstawiciela, zupełnie się zgadzam.

Oczywiście kolejne złośliwości pod kątem Czesia. Oczywiście bij, pewnie  
nie odda. No tak, ale czego tu sie więcej spodziewać ?
A tak swoją drogą to chyba powinieneś zostać drużynowym albo może lepiej  
opiekunem drużyny NS. Tam dopiero miałbyś wiele okazji do niespodziewanych  
śmiechów i radości. A jeśli się mylę to cóż... W takim przypadku Czesław  
ma problemy z wysławianiem się i zbyt chaotycznie buduje zdania chcąc  
przekazać zbyt wiele w zbyt krótkim czasie, za to Ty nie potrafisz  
słuchać, nie mówiąc wogóle o wyciąganiu logicznych wniosków. Co jest  
gorsze ???
Do tego nie przepuszczasz żadnej okazji (w czym dzielnie sekunduje Ci  
Kowlak) do wbicia szpili bratu harcerzowi.

Co do zaistnienia KPW na zjeździe... W świadomości, przynajmniej części  
delegatów zaistniał nasz projekt statutu (niestety podobno zbyt nowoczesny  
a przecież na zmiany w ZHP jeszcze zbyt wcześnie) Wasz, na szczęście  
został odrzucony, do czego mam nadzieję chociaż troszkę się przyczyniliśmy  
prowadząc dość szeroką akcję informacyjną.

sikor


ps

Ale w sumie ważne, że na koniec może być humorystycznie.
Wyciąganie, z tego co napisał Maciek w swoim prywatnym blogu, wniosku że  
to wyraża szukanie wroga przez KPW... To już mistrzostwo świata we  
wnioskowaniu.



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj