[Czuwaj] Re: Usatwa o harcerstwie (jeszcze)
Michal Gorecki
g00rek64 w gmail.com
Wto, 10 Lut 2009, 15:44:50 CET
W dniu 10 lutego 2009 15:25 użytkownik <majcin w autograf.pl> napisał:
>
>
> "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net> napisał(a):
>
> >
> >
> > To czego się bardziej boimy?
> > A) krzyku innych organizacji (jakoś nikt nie krzyczy na "uprzywilejowane
> > ustawowo" PZW i PZŁ)?
> > B) Tego, że praca metodą harcesrką jest teraz praktycznie sparaliżowana
> >
> Może i jest sparaliżowana, tylko, że nie wiemy czym.
> I czy uchwalanie ustawy cokolwiek pomoże.
>
> Ba ja mam wrażenie, że paraliżujemy nasza działalność naszymi własnymi przepisami,
> więc dopiero jak zakończy działalność komisja "Przyjazne Harcerstwo" dh. Przybytka
> będzie można sformułować postulaty do władz państwowych.
> I jakoś wolałbym drobne zmiany w 100 rozporządzeniach niż jedną ustawę.
Dokładnie. Zajmijmy się może naszym własnym bagnem bo powtarzamy
ciągle jak mantrę że to przepisy państwowe.
A co do ustawy - Grzegorz ja nie neguję tego że praca jest
sparaliżowana. Ale podajesz fałszywy obraz rzeczywistości - to nie są
jedyne opcje.
W ten sposób naprawdę można było bronić także socjalizmu utopijnego.
"Co nie boicie się tego, że robotnicy pracują 20 godzin na dobę?". :)
Harcerstwo obecnie jest zbyt słabe i zbyt mało wpływa na dzisiejszą
rzeczywistość, aby być uznanym przez ogół za ruch który wymaga
specjalnego traktowania. Sami sobie na to zasłużyliśmy. Wpisując się w
nurt zniczowo paradowy między innymi. Przestaliśmy się liczyć po
prostu, mówi się o nas najwyżej przy pedofilii lub w kategorii żartu.
Ot co.
Więc weźmy się najpierw za coś realnego, bo lepszy wróblem w garści...
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj