=?ISO-8859-2?Q?Re: Re: [Czuwaj] Ch=B3opek w g=B3ow=EA, by=B3o : Re:
Czyny - nie s=B3owa?=
steppenwolf44 w op.pl
steppenwolf44 w op.pl
Sob, 28 Lut 2009, 23:58:26 CET
"Marcin Królikowski" <zastepowy w gazeta.pl> napisał(a):
>
> ----- Original Message -----
> From: "Michal Gorecki" <g00rek64 w gmail.com>
> To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
> Sent: Friday, February 27, 2009 2:37 PM
> Subject: Re: [Czuwaj] "Chłopek" w głowę, było: Re: Czyny - nie słowa
> >(...)to nie przypominam sobie, by w ZHR istniała takowa grupa
> >w otwarty sposób mówiąca "ZHP jest OK, istnieją pewne betonowe >nurty,
> >ale jest też wiele dobrych środowisk, są generalnie od nas lepsi w
> >tym, czy w tym". A może ślepy jestem?
>
> A ta "grupa" bądź ludzie, którzy tak twierdzą, muszą Ci być znani abyś mógł
> powiedzieć, że tak jest?
Nie muszą być znani z imienia i nazwiska. Wystarczy że swoje istnienie udowodnią jakimkolwiek działaniem. Bo o ile dobrze zrozumiałem Górka, to nie chodziło mu o to, że zna mało osób z ZHR-u. Jemu chodziło o to, że w ZHRze nikt NIE UJAWNIA swojej otwartości na ZHP, zrozumienia dla (chociaż niektórych) członków tej organizacji ani uznania dla działalności tych drużynowych, którzy w ZHP skutecznie wychowują harcerzy a swoje drużyny prowadzą zgodnie z metoda harcerską... Ale ciesze się Marcinie z tego co piszesz - że w ZHR są instruktorzy którzy lubią ZHP, i że jest ich dużo :D
>
> >Ja zupełnie nie rozumiem tej dysproporcji. Czy my rzeczywiście musimy
> >ciągle na kolanach, bo mamy grzech pierworodny?
>
> A nie przeszkadza Ci etykieta - "czerwone harcerstwo" albo "komunistyczne
> harcerstwo"? A gdybyś miał komendanta chorągwii, który był SB-kiem - nie
> chciałbyś się wytłumaczyć przed rodzicami dlaczego tak jest? Czy może
> wystarczy Ci powiedzieć - "Taka jest historia, cóż więcej mogę powiedzieć".
Alle Luja, Alle Luja, Ale Luuuja, Alle Luuujaaa! Nie jestem "czerwonym harcerzem"! (wybaczcie, ale niedawno widziałem film o Czesiu - bynajmniej nie tym z Krakowa:)
Mój komendant chorągwi nie był SB-kiem, a kiedy rodzice moich harcerzy pytali się czasami "czy to prawda że ZHP jest tą komunistyczną, pseudoharcerską organizacją demoralizującą młodych Polaków?" nigdy nie miałem problemów z udowodnieniem im że nie - to nie prawda.
>
> >A może jest ktoś z ZHR na tej liście, kto uważa, że ZHR postąpiło źle, ha?
>
> Źle może nie, ale bardzo nieprzemyślanie - tak jak napisał Olek, w obu
> organizacjach nie brakuje ludzi, którzy zapomnieli skąd przyszli i dokąd
> zmierzają - a ruch mojej organizacji, jak widać, spowodował, że jeszcze
> przez długi czas nie będziemy mogli iść razem.
Marcinie, trudno jest mi zaakceptować Twoje stwierdzenie, że działanie rzecznika patentowego i jego zleceniodawców nie było działaniem złym, a jedynie nieprzemyślanym. Jakiś czas temu skarżyłeś się na tej liście na sposób, w jaki zostałeś potraktowany przez osoby z Twojego dawnego hufca. Powiedz mi szczerze, jak byś się poczuł gdyby ktoś wtedy napisał że "działanie tych osób nie było złe, a jedynie nieprzemyślane" i że "oskarżając Cię o różne brzydkie rzeczy trochę przesadziły, bo użyły nieco za mocnych słów - ale ogólnie to miały racje, więc nie powinieneś się czuć poszkodowany"? Chyba było by Ci przykro... Więc zrozum jak poczuli się ci członkowie ZHP, którzy nie należeli nigdy do OH PL, nie współpracowali z SB ani nie dokonywali innych zbrodni, a mimo to zostali w tym piśmie zmieszani z błotem i oblani wiadrem pomyj?
Michał
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj