[Czuwaj] posredniosc w wyborach

[Ryszard Rutkowski]

On Mon, 01 Jun 2009 11:58:28 +0200, Piotr Kołodziejczyk <kip.kolodziejczyk w gmail.com> wrote:


>>
> Ale wlasnie probuje Ci powiedziec, ze nie to chodzi.
> Metoda regulaminowa polega na tym, ze mowisz gowniarzowi "nie kradnij"
> bo taki jest przepis, jak sie nie dostosujesz to bedziesz siedzial.
> A metoda harcerska mowi: "kradziez jest zla. Pomysl co by bylo, gdyby
> wszyscy kradli? Jak bys sie czuł gdyby ktos ukradł ci to i to. Zrobmy
> taka symulacje.... Zapytajmy sie roznych ludzi co sadza o
> kradzieżach..., Zapytajmy sie kogos, kogo szanujesz, co o tym sadzi?
> itd."
> To sa zupeleni rozne podejscia do wychowania.
> No i my mamy stosowac metode harcerska....
>
> admiral

A ja Ci własnie mówię, że chodzi na m o to samo.
Czy fakt, że uczymy dzieci "nie kradnij", wychowujemy do poszanowania prawa, oznacza, że ma nie istnieć norma zakazująca kradzieży? Nie. Ona musi istnieć, a dzieci nawet nie muszą o niej wiedzieć, ze jest, ze to taki a taki artykuł, ze kara jest. Ich się wychowuje. Ale robi się to dlatego między innymi, ze jest taka norma. Bo oprócz tego to jest nieetyczne, niedobre po prostu.

Drużynowy powinien być instruktorem, bo instruktor to wychowawca w tej organizacji, bo system stopni układa mu ścieżkę rozwoju, bo pokazuje, ze się rozwija, bo daje mu określone uprawnienia. W tym prawo głosu.


-- 
Pozdrawiam
Ryszard