Re: [Czuwaj] Drużynowi, instruktorzy, stopnie etc
Grzegorz Skrukwa
greegors w icpnet.pl
Wto, 2 Cze 2009, 16:46:50 CEST
----- Original Message -----
From: "Jerzy Kowski" <yooreck7 w wp.pl>
To: "'Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.'" <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Tuesday, June 02, 2009 6:17 AM
Subject: [Czuwaj] Drużynowi, instruktorzy, stopnie etc
> Przede wszystkim kogo to zmotywuje? Przecież komendanci hufca i tak będą
> mianować na "granatową" funkcję nie-instruktorów jeśli od tego będzie
> zależało istnienie drużyny...
Bardzo ważne spsostrzeżenie i argument najczęściej pomijany przez
zwolenników odebrania CPW drużynowym-nieinstruktorom. Przecież ci ludzie w
ogromnej większości nie zakładają nowych drużyn, tylko przejmują prowadzenie
drużyn już istniejących, po poprzedniku który się wykruszył. O ile wiem
średni czas pracy na funkcji drużynowego wynosi 2-3 lata. Takie są niestety
realia, i tak będzie nadal, bo:
1) realia społeczne w Polsce powodują że młodzi ludzie podejmują drugi
kierunek studiów, albo pracę obok studiów, albo wyjeżdżają za granicę, a w
związku z tym dość często w ich życiu następują radykalne zmiany
2) w polskim społeczeństwie jest niewielkie zrozumienie i szacunek dla
długoterminowej służby społecznej z której "nic się nie ma"
3) struktury ZHP nie dostarczają wystarczającego wsparcia i motywacji
drużynowym, na często wręcz ich demotywują, ograniczają, albo żądają
dodatkowej aktywności poza prowadzeniem drużyny
Do tego dotychczasowa deprecjacja funkcji przybocznego powoduje, że mało
która drużyna ma zawsze i w każdej chwili gotowego do przejęcia funkcji
następcę-instruktora. Więc pierwszym krokiem powinno być wzmocnienie i
podniesienie przybocznych, tj. zapisanie wprost w dokumentach ZHP że
przyboczny jest funkcją instruktorską, że przyboczni-instruktorzy mają
czynne prawo wyborcze, a także wprowadzenie mianowania przybocznych przez
komendantów hufców. Konieczna jest zmiana instrukcji o drużynie.
W większości sytuacji kiedy drużynę obejmuje nie-instruktor, jest to jedyna
szansa by drużyna istniała dalej, by kilkanaście młodych ludzi nie wypadło z
zasięgu oddziaływania ZHP, by w ogóle istniało harcerstwo na danym osiedlu
czy w danej szkole.
GS
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj