RE: [Czuwaj] Re: idee i kształcenie

[seascout]

AS> Marcin mówił o pomocniczości władzy.
AS> Zasada pomocniczości głosi, w uproszczeniu, by robic za podwładnych
tylko
AS> to, czego oni sami nie są w stanie zrobić.

Ej, ale wlasnie dokladnie nie o tym jest zasada pomocniczości... Zasada
pomocniczości - jak sama nazwa wskazuje - mowi o tym, ze jeśli podwładny ma
problem z wykonaniem zadania, to należy wspolnie się zastanowic z czym jest
problem i POMOC podwładnemu tak rozwiązać problem, żeby w ostateczności mogl
on SAM wykonac zadanie.

W zadnym wypadku zasada pomocniczości NIE mowi o tym, aby cos wykonac za
podwładnych.

W ZHP nie obowiazuje zasada pomocniczości... czym to się konczy? Dam za
przykład kształcenie.

Hufce są obowiązane szkolic drużynowych. Jeśli tego nie są w stanie zrobic
to chorągiew (zgodnie z instrukcją kształcenia w ZHP) ma prawo przeprowadzic
kształcenie drużynowych w zastępstwie hufca. Co to powoduje? Ze jeżeli i tak
chorągiew robi szkolenia drużynowych, to hufce ich nie robia - bo chorągiew
zawsze wyreczy...

Gdyby obowiązywała zasada pomocniczości, obowiązkiem KCh byloby rozpoznanie
dlaczego dany hufiec nie robi KD. Jeśliby się okazalo, ze hufiec nie
kształci bo np. nie ma kadry - to zadaniem chorągwi byloby podesłanie
hufcowi kilku adresow mailowych do osob z OKK... ale w zadnym razie
przejecie organizacji KD przez KCh.

A obecnie... wiele chorągwi nie szkoli namiestnikow - bo robi to GK, hufce
nie szkola drużynowych - bo robia to chorągwie, drużynowi nie szkola
zastępowych - bo robi to hufiec...

Seascout





-- 
_______________________________________________
Grupa dyskusyjna Czuwaj
Czuwaj w listy.czuwaj.net
http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj