[Czuwaj] konkurs "kto komu"

Aleksander Senk senk w post.pl
Nie, 12 Gru 2004, 22:17:01 CET


From: "marcin" <maycin w pf.pl>

> za to zwolennicy bezwzględnego nakazu abstynencji są nieprzemakalni na
> jakiekolwiek
> argumenty drugiej strony, za to powtarzają swoje zdanie wielokrotnie,
> uważając że dzięki temu staje się ono coraz bardziej prawdziwe,

Nie, Marcinie.
Czekaja na polemike ze swoim zdaniem.
A większość - jestem o tym święcie przekonany - moich adwersarzy nawet nie
raczylo zapoznać sie z moimi pogladami i argumentami na ten temat.
Ostatnio mialem kilka przypadków, ktore to przekonanie budują i utwierdzają.
Jakby co - polecam: http://208wdhiz.home.pl/pub/elitarne.rtf
I z argumentami, rzeczowymi, odnoszacymi sie do MOICH poglądów - chetnie
będę dyskutował.

Biorąc pod uwage ewolucję mojego zdania na ten temat, termin "nieprzemakalny
na argumenty" spływa po mnie bardzo gładko.
Wiele razy modyfikowalem swoje zdanie, łagodziłem je, az doszedlem do
obecnych pogladów. Nie widze, mowiąc szczerze, by w zgodzie z metodą,
tradycją i zdrowym rozsądkiem móc je modyfikowac jeszcze bardziej.
Ale moze znajdzie sie ktos, kto znowu te granice przesunie?
Jak na razie kogos takiego nie ma. I widze tylko frustrację osob, ktore
atakuja mnie, a nie moje zdanie.


Marcinie drogi!
w dyskusji sa, z grubsza, trzy stanowiska:
1. Nakaz abstynencji istnieje, jest sluszny i powinien byc utrzymany bo...
2. Nakaz abstynencji istnieje, nie jest sluszny i nie powinien byc utrzymany
3. Zadnego nakazu abstynencji w PH nie ma.

Ja wyznaję poglad nr 1
Z wyznawcami pogladu nr 2 moge - i chce - dyskutowac.
Głosiciele pogladu nr 3... Wykazują wielkie braki w wiedzy o swoim (?)
ruchu.

> a do
> atakowania ludzi są skorzy nie mniej niż ich adwersarze
> (zdaje się że temat wywołał atak Olka na Jerzego Lukasiewicza).

ooo!
Prosze!
Piękny przykład
"Zdaje sie, ze temat wywołał atak Olka na Jerzego Łukasiewicza"

I wyszlo na to, ze to ja zaatakowałem pierwszy? I to Jurka Łukaszewicza?
Pięknie, pięknie..  Ile to ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec..

Ale w sumie już w sejmie sie tak dyskutuje, Marszałek Sejmu (były, na
szczęście) takich konstrukcji używał, to czemu i Ty, Marcinie, mialbyś ich
nie używac?
Prawda?

pozdrawiam gorąco szykując sie skrycie do jakichś nowych ataków
olek

















Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj