[Czuwaj] Re: Piąta Biała Służba... Moje spojrzenie

[Michał Górecki]

Piotr Giczela napisał(a):

>Też nie jestem zwolennikiem noszenia wyeksponowanych noży w miejscach do
>tego niezbyt stosownych, np. na oficjalnych uroczystościach w mieście. Ale
>znajduję dla takich zachowań (choć często nie są one niestety podyktowane
>żadnymi głębszymi podstawami, niestety) jakieś uzasadnienia. Po pierwsze
>finka jest elementem harcerskiego umundurowania. Nawet jak wykreśli się ją z
>regulaminów, to lata całe będzie za takową uważana.
>  
>
Finka nie jestem elementem umundurowania. Finkę można nosić do 
umundurowania. To jest różnica.
Finka nie jest elementem którego celem jest przede wszystkim 
identyfikacja wizualna. Finka jest narzędziem.

Narzędziem, które nosimy wtedy kiedy jest potrzebne i którego nei nosimy 
wtedy kiedy nie wolno.

>Po drugie nie używałbym stwierdzeń "mózg z ZHR", albo skądkolwiek. Bo gdzie
>jak gdzie, ale właśnie na BS może być potrzebny nóż, np. do rozcięcia
>ubrania w niektórych przypadkach niesienia pomocy przedlekarskiej. Nożyczki,
>scyzoryk powinny być w wyposażeniu apteczki.
>  
>
Uzyłem i nadal użyłbym. Mózg z FSE czy mózg z ZHP. Oczywiście 
ironicznie. Bo trzeba być nielada mózgiem, aby nieść ze sobą nóż do 
strefy zero. Dla Policji nóż nie jest elementem umundurowania. Jest 
śmiercionośnym narzędziem mogącym służyć do zamachu.

>phm. Piotr Giczela HO
>(instruktor HOPR)
>  
>
hm. Michał Górecki HR
(ratownik WOPR, HSR, PZMOT) ;))