RE: [Czuwaj] pytanie o przepis prawny regulujący ...

grzegorz goja73 w poczta.onet.pl
Śro, 13 Kwi 2005, 16:24:37 CEST


> > Witam!
> > Poszukuję odpowiedzi na pytanie: Czy jest jakiś przepis
> > prawny mówiący o
> > tym, że jeśli dwie drużyny z dwóch różnych hufców chciałyby
> > pojechać razem
> > na obóz do jednej z baz - powiedzmy macierzystej pierwszej
> > drużyny [w ramach
> > podobozu zgrupowania], to  druga drużyna chcąc pojechać do innej bazy
> > obozowej musi znaleźć drużynę, (z tego drugiego hufca) która
> > pojedzie "na
> > jej miejce"?
> 
> Nie ma takich przepisów.
> 
> > Oraz czy komendant może nie wyrazić zgody na obóz w innej b. obozowej
> > (zakładając, że spelniacie wymogi kadry i inne) ?
> 
> KH nie może zabronić drużynie wyjazdu gdzieś indziej niż baza hufcowa.
> 
> > dh. Aleksandra Papiernik
> 
> Dominik Jan Domin
> Toruń
> 
> PS. Kolejny dowód na to, że od ciężkiego sznura się ludziom we łbie
> przewraca. Może poczwórnie pleciony sznur uciska jakąś tętnicę zasilającą
> mózg czy co??
> 
> PS2. Gdyby się KH upierał, możesz mu zagrozić Sądem Antymonopolowym. Wali
> kary sporej wielkości. :)

[goja73] 
przepisów nie ma i być nie może - to jasne,
1. jak hufiec nie może udźwignąć ciężaru utrzymania bazy, 
to niech tego nie robi i już, jak całe mądre głowy komendy 
pochłonięte będą przez problemy bazy, to im czasu na 
działania wychowawcze nie starczy, a to jest celem ZHP
(o utrzymywaniu baz nie ma słowa w statucie)
2. jak mieliśmy problem z "obłożeniem" jednej bazy,
to wstrzymaliśmy organizacje obozów w niej
i na pozostałych jest pełne obłożenie i Hal jest rentowniejszy
3. drużyny, a właściwie szczepy z mojego hufca znajdują sobie 
Miejsce gdzie chcą wyjechać - niekoniecznie baza hufcowa

choć tutaj różnie wygląda jedna mała rzecz - UMOWY
zawierane między umawiającymi się stronami, ostatnim
ciekawym przykładem na jaki natrafiłem jest punkt:
"Zleceniobiorca ma prawo podwyższyć cenę wynikającą z niniejszej 
umowy wstępnej za przedmiotową usługę, tylko w przypadku wzrostu 
cen z przyczyn od niego niezależnych"
Rozumiem chęć zabezpieczenia interesów wynajmującego
(szczególnie mając w pamięci ubiegłoroczne przepychanki z VATem),
ale:
jak ma zaplanować w takiej sytuacji obóz szczepowy?
z jakich pieniędzy pokryje ewentualną różnicę? 
(raczej nie ze swoich, bo niby dlaczego, 
rodzice tez na taki układ nie pójdą,
i drugi temat: komendant i skarbnik takiej umowy nie chcą podpisać
bo nie wiadomo kto poniesie ewentualną finansową odpowiedzialność
goja73, Grzegorz Jurek
skarbnik hufca Łódź-Widzew



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj