Re: [Czuwaj] Ruch mlodych dla mlodych - bylo: Wędrownicy na Zjezdzie

[hm. Rafal M. Raniowski HR]

----- Original Message ----- 
From: <seascout w go2.pl>
To: " Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy. " <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Thursday, April 21, 2005 3:04 PM
Subject: Re: [Czuwaj] Ruch mlodych dla mlodych - bylo: Wędrownicy na 
Zjezdzie


>
>> Nie rozumiem jednego - czemu ZHP mialo by byc tylko organizacja
> dla mlodych
>> ludzi? A jaka role w niej mieli by starsi? Dlaczego, jesli by
> mieli w niej
>> byc, to nie mieli by prawa glosu?
>
> No własnie na te pytania, próbowala odpowiedziec konferencja.
>
> A Twoim zdaniem jaka powinnismy byc organizacja? Dla ludzi mlodych
> czy dla wszystkich?
>
Chcialbym, podkreslac chcialbym za lat powiedzmy 12 przyprowadzic swoje 
dziecko na zbiorke harcerska. I chcialbym wspierac to srodowisko w ktorym 
bedzie dzialac. Chcialbym ja - jako instruktor miec swoje srodowisko, w 
ktorym bede mogl dzialac i sie rozwijac. I chcialbym jako instruktor - nawet 
"weteran" miec mozliwosc decydowania o Organizacji w ktorej dzialam, bo to 
moja Organizacja. Wiec w tym wypadku dla wszystkich, ktorzy sie z nia 
identyfikuja i chca dobrowolnie wypelniac zapisy statutowe tej Organizacji.
>
>
>> dyktatura mlodych?
>
> Idac Twoim tropem, mozna powiedziec, ze teraz tez nie mamy pelnej
> demokracji. Bo ZHP liczy 140 tys. czlonków, a tylko okolo 13.000 ma
> prawo wyborcze... Dyktatura instruktorów?
> Więc ten trop dhu Viking idzie donikąd...
>
> Przed wojna prawo wyborcze mieli tylko harcmistrzowie. I co? Bylo
> lepiej czy gorzej? Ja nie wiem. Wszystko zalezy od koncepcji.
>
Hm... Demagogia? Wystarczy cofnac sie pare mejli wstecz i poczytac o 
wyborach w druzynie wedrowniczej. Jesli tak ma byc jak chcesz, to dajmy 
prawo wybierania durynowego przez wedronikow, nie stawiajac ograniczen, a 
jedynie okres w jakim bedzie musial uzupelnic wymogi. Wtedy, prosze bardzo 
zrozumiem, ze w zjezdzie uczestnicza wedrownicy (nie insturktorzy). A specem 
od koncepcji jest pewien nasz Prezydent... ;)

> Moim zdaniem system wyborczy powinien być dostosowany do tego jaka
> ma być organizacja. Jesli ma to być organizacja instruktorów,
> którzy zapewniają czas wychowankom - to instruktorzy powinni o
> wszystkim decydować.
>
Moze nie o wszystkim,ale o wielu rzeczach. Sam problem jest wielowatkowy i 
wielowarstwowy. I prostym, naglym rozwiazaniem nie da sie go zalatwic. I nie 
da sie tego zalatwic na szybko - na wczoraj, a takie mam wrazenie, ze codzi 
o rozwiazanie problemu "na wczoraj" :)

> ALe powtórze chyba po raz trzeci - trzeba zdecydowac jaka
> organizacją chcemy być...
>
Wlasnie, ale nie tylko czy "organizacja ludzi mlodych dla ludzi mlodych", 
ale tez dopowiedziec sie ideowo (porownanie polityczne - centrum, bardziej 
na prawo, czy bardziej na lewo) ;)

>> Sorki, ale tak mozna to odbierac. Moim zdaniem albo decyzje
> podejmuja
>> wszystkie kategorie wiekowe. Bo inaczej, to strach do takiej
> organizacji
>
>
> Czyli uważasz, że zuchy i harcerze powinni uczestniczyć w Zjeździe?
>
he he :))) jesli wedrownicy maja mozliwosc, to i zuchy i harcerze i harcerze 
starsi, o ktorych zapomniales :P

Pozdrawiam
Viking