[Czuwaj] Nasz wizerunek

Aleksander Senk senk w post.pl
Wto, 26 Kwi 2005, 09:51:40 CEST


From: "Dominik Jan Domin" <djdomin w biol.uni.torun.pl>


>A może zacznijmy od aktywnego wypoczynku na łonie przyrody, lubiących
>wyzwania... I tyle?

Mowisz?
:-)

Ale moze to dla mlodszych? :-)

>Harcerz nie musi chcieć zmieniać świata, kontestować rzeczywistości. Może
>chcieć zachować ten świat, jego tradycyjne wartości, normy moralne itp. -
>ale o tym poźniej, gdzieś przy ogniu, na drugim obozie...

zaraz, zaraz! :-)
Tradycyjne wartosci, normy moralne... No tak.
Ale czy aby na pewno dzisiaj sa one najpopularniejsze?

Chodzi mi o sprzeciwianie sie swiatu komercji, narzedziowego traktowania kazdej swietosci
i kazdej idei.

Mlodziez zawsze przezywa bunt. Moze to byc bunt przeciw swiatu, przeciw rodzicom i
przeciw wszelkiej oficjalnej strukturze, a moze to byc bunt skierowany przeciw
niesprawiedliwosci swiata.
Sadze, ze potencjalnie jestesmy w stanie kierowac tym buntem. I sadze, ze jest to
wartosciowe. Przeciez harcerz, wedrownik, zmienia swiat wokół siebie. Charakteryzuje go
aktywne podejscie do otoczenia, prawda?

A o konserwatywnym buncie mlodych wiele ostatnio pisze Hanna Swida-Ziemba*.
A my tymczasem, w harcerstwie, mamy najwiecej glsow, ze powinnismy pojsc z nurtem
liberalnych przemian.. Czyli znowu jestesmy kilka lat za tym, co sie dzieje wsrod
mlodziezy. (a zwlaszcza inteligentnej i wrazliwej mlodziezy).

pozdrawiam
olek

* - przyznam, ze nie wszystkie wnioski, Swidy-Ziemby brzmia dla mnie w pelni
wiarygodnie.. takze ten budzi moje watpliwosci.. ale chyba - przy kilku zalozeniach -
mozna te wyniki przyjac. A zalozenia te, to jednak zdecydowana srodowiskowosc takich
postaw.




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj