[Czuwaj] Nasz wizerunek + patriotyzm

13 Wołomińska Drużyna Harcerska czarna13 w alte.pl
Śro, 27 Kwi 2005, 14:54:28 CEST


----- Original Message -----
From: "Grzegorz Skrukwa" <greegors w icpnet.pl>
> > A opis który przedstawiasz pasuje zdecydowanie bardziej do
> libertarianizmu,
> > a to "coś nieco innego" ;-)
>

>

> Obawiam się, żę tak stawiając sprawę , wydobywasz na pierwszy plan tylko
> jedną choć niewątpliwie ważną płaszczyznę.
> Trochę tak jak publicyści "Wprost" który jest "liberalny" gospodarczo,
coraz
> bardziej "konserwatywny" w kwestiach kulturowych, "atlantycki" ale
> "antyeuropejski" w kwestiach polityki międzynarodowej itd.

Obawiam się, że jednak nie... Nie chodzi mi o konserwatywny liberalizm.
Chodzi mi o liberalny liberalizm ;-). A właściwie o tolerancje i budowanie
otwartości zamiast  tworzenia schematów. Nie ośmieliłbym się bowiem takiego
"jedynie słusznego schematu" wskazać.

> "Antyglobalista" może być w sprawach obyczajowych skrajnie konserwatywny,
a
> może być skrajnie liberalny.
> Liberał gospodarczy  może być zwolennikiem państwa narodowego, ale może
być
> też zwolennikiem Europy regionów.

Może, może, oczywiście. Tyle, że ja nie mówię o programie politycznym tylko
o systemie wartości. Nie chcę, by ZHP wyznawało pogląd o słuszności, czy
niesłusznosci aborcji, eutanazji, zwiazkow przedmalzenskich, srodkow
antykoncepcyjnych, religii takiej, czy owakiej. Chciałbym, by wychowanie w
ZHP odbywało się nie według programu chadeckiego, czy innego, lecz z
poszanowaniem dla wszystkich programów. Byśmy wychowywali młodego człowieka,
który sam decyduje o wyborze ścieżki, którą chce iść i robi to świadomie, bo
także My pokazaliśmy mu różnorodność. Chciałbym, by w ZHP miejsce mógł
znaleźć każdy, Żyd, Wietnamczyk, Uchodźca z Afryki, czy ktokolwiek inny. Nie
chcę, by kogoś kto ma odmienne poglądy, czy system wartości uznawać za
wroga, lub próbować go "resocjalizować", czy "leczyć". Chcę, byśmy
wychowywali ludzi świadomych, otwartych i tolerancyjnych, a nie chadeków,
socjalistów, czy innych.
Nie chcę, by na obozach ciągać harcerzy do Kościoła, chciałbym, by do
obozowego, polowego Kościoła przychodzili na mszę w niedzielę ci, którzy
chcą, mają taką potrzebę i by wiedzieli po co tam idą.
Wreszcie, chciałbym, by ZHP, wespół ze szkołą, kształtowało ludzi, którzy,
dzięki wykształceniu, tolerancji i szacunku dla człowieka, odporni byli na
wszelkie ideologie totalne.



> Tekst Graczyka jest ciekawy, ale jednak jest to tylko głos uczestnika
sporu.

A czy jest możliwy głos, wskazujący jedynie obiektywnie drogę dla
wszystkich? Każdy głos zaklasyfikować można do jakiegoś nurtu...


>Dla jednego coś może być "głębokie" dla drugiego to
> samo będzie  "płytkie" .

Relatywizm?? :-> A o to to zawsze liberałów oskarżają ;-)

> Ale są już kwestie, gdzie nie staje się to takie proste.
> Czy ZHP powinien popierać integrację europejską? I w jakiej formule?
> Czy mamy prezentować wszytskie opcje wartości jako równouprawnione?
> Czy harcerz ma prawo chodzić na obozie w koszulce z listkiem cannabis i
> napisem "Legalize it?"
> A co z otwarciem hipermarketów w niedzielę? Jak to się ma do idei
wypoczynku
> na lonie przyrody, idei ochrony więzi rodzionnych o któej tak dużo jest
> napisane w wymaganiach na nowe stopnie, jak to się ma do zapisów o
> chrześcijańskim systemie wartości w statucie ZHP?

A czy nie powinien popierać integracji europejskiej? Dlaczego?
Ja bym nie chciał, żeby mi Naczelnik, a nawet RN mówiła, czy, gdzie i kiedy
mam robić zakupy. Tego typu sprawy pozostawmy w prywatnej gestii
instruktorów i rodziców naszych harcerzy.
A co do "cannabis" to, dopóki mamy 10 PPH, takie a nie inne założenia
wychowawcze, i opinie ekspertów od tematu, nie powinien.


>
> Trzeba też pamiętać, że pewne opcje polityczno-światopoglądowe
prezentowane
> w polskich mediach są tak dalece "liberalne" (przepraszam za ponowne
robocze
> użycie tego słowa) że są wprost wrogie harcerskim celom wychowawczym i
> metodom wychowawczym, nawet jak się nie wyraża tego expressis verbis.

Które?


>My mamy program nastawiony mocno na otwartość i
> poznawanie innych kultur,
> natomiast kwestie "własnej" kultury nie są postawione expressis verbis,
tak
> jakby u nas w ZHP zakładano milcząco, że jest oczywiste iż harcerze
> kultuwują pamięć narodową, poznają polskie tradycje itd. A tak naprawdę
> chyba  brakuje nam często właśnie pomysłów na edukację patriotyczną
> lepszych, lepiej trafiającyhc do młodzieży  niż owa przysłowiowa i
> krytykowana (czasem słusznie czasem niesłusznie) warta pod pomnikiem
podczas
> przemówienia burmistrza.
(...)
> Na forum ZHP jest wątek o kandydatce na instruktorkę, która mówiła
rzekomo,
> że może napluć na polską flagę.

A może poprostu rozwiązaniem jest umiar i arystotelesowski "złoty środek"?
Nie sądzę by patrzenie w przyszłość i świadomość historii były alternatywne.
Wychowanie świadomego obywatela, to wychowanie człowieka świadomego korzeni,
tego skąd przychodzi, ale również takiego, który patrzy w przyszłośc i stara
się kształtować swój kraj.
Znajomość romantycznej martyrologii jest konieczna, ale wcielanie jej w
życie w warunkach dzisiejszej (sic!) demokracji liberalnej w Polsce, jałowe.
Inne wyzwania stoją przed nami w czasie wojny i pokoju (banał :-/). Takie
pojęcia jak otwartość, wolność, demokracja nie stoją w żadnej sprzeczności z
pamięcią, a wręcz są z nią nieodłącznie związane.
Patriotyzm np, według Jana Nowaka-Jeziorańskiego:
"Konstytucja amerykańska daje każdeu prawo do tego, by podążac za swoim
osobistym szczesciem. I w tej chwili mlodzi ludzie w Polsce maja takie samo
prawo jak Amerykanie: moga szukac osobistego szczescia. Taka postawa w
zadnym stopniu nie jest sprzeczna z patriotyzmem. Budujac wlasne szczescie,
budowac swoj kraj."
"Pyt: -Nad polskim patriotyzmem ciąży koncepcja romantyczna: apoteoza
klęski, apoteoza spraw przegranych. Czy pragmatyk może być patriotą?
J.N-J: Oczywiście. Nie może sluzyc ojczyznie czlowiek, ktory odrywa sie od
rzeczywistosci. Mozna sie przysluzyc krajowi, jezeli sie jest czlowiekeim
praktycznym, ktory nie ulega nastrojom, zludzeniom ani falszywym nadziejom,
tylko twardo stoi na ziemi"
(fragmenty pochodza z ksiązki "Polska z bliska" J. Nowaka-Jeziorańskiego)


Pzdr.
Maciek Syska

P.S. Jeśli nie liberalne wychowanie, które opisuję powyżej, to co? :-)
Czekam na pozytywne propozycje ;-)





Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj