Re: [Czuwaj] książeczki
hm. Rafal M. Raniowski HR
rafal w harcerz.pl
Czw, 11 Sie 2005, 08:13:49 CEST
> ----- Original Message -----
> From: "Dominik Jan Domin" <djdomin w biol.uni.torun.pl>
> To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
>
>>>> - możliwość przejścia na sprzedaż drogą organizacyjną.
>>>
>>> Tylko po co? Żeby już całkiem zaciemnić podział struktury?
>>
>> Po to, aby dokumenty organizacyjne rozchodziły się drogą organizacyjną.
>> Tylko tyle.
>
> Przyznaję, że jest większy zysk dla organizacji przy takim sposobie
> dystrybucji. Z punku widzenia całości organizacji jest to efekt wysoce
> pożądany. Jednak prawdopodobnie kosztem wyższej ceny towaru, co może nie
> cieszyć zwykłych harcerzy.
>
>
[ciach]
>
> Centrala IMHO nie jest od dostarczania gadżetów. Może to robić, ale nie
> musi - wystarczy, że zapewni
> inne możliwości.
>
> Pozdrawiam!
>
> Krzysiek
>
>
Witam,
ja widze tu inny problem. Jestesmy organizacja spoleczna i ksiazeczka
harcerska, czy instruktorska, czy legitymacja zuchowa jest _dowodem_
przynaleznosci do niej i tak samo jak _odznaki organizacyjne_ powinna byc
rozprowadzana droga _organizacyjna_. Wtedy mielibysmy pewnosc, ze to co dany
zuch, harcerz, instruktor ma wpisane w legitymacje / ksiazeczke jest
rzeczywiste i jest to czlonek naszej organizacji.
Ja problem widze szerzej - dzis mozna sobie kupic krzyz harcerski i
ksiazeczke w skladnicy. I jest sie harcerzem. No bo czemu niby nie? Mam
odznake organizacyjna, mam "legitymacje", ktora o tym swiadczy, a ze nie
wypelniona - druzynowy zapomnial, wyjechal na studia do innego miasta i
szukaj wiatru w polu. Moim zdaniem powinno sie uniknac sytuacji, gdy zwykly
przechodzien z ulicy moze sie zaopatrzyc w nasze odznaki, czy legitymacje i
przedstawiac sie jako czlonek organizacji.
Druga kwestia to "kultura" wypelniania ksiazeczek. U wielu harcerzy konczy
sie na niekiedy na wypelnionej (i to nie do konca) pierwszej stronie.
Brakuje u nas i u harcerzy dopominania sie o regularne wypelnianie
ksiazeczki, jak i u druzynowych "zwyczajowego" zbierania i uzupelniania
ksiazeczek po kazdej okazji ku temu (rozkaz, biwak, impreza, skladki). Wielu
harcerzy nie podpisuje tez swych ksiazeczek pod zdjeciem, bo po co?
Przyklady mozna by mnozyc.
Ja ze swojej strony jestem za:
1) Opracowaniem jednej ksiazeczki / legitymacji organizacyjnej tak dla
zucha, harcerza, harcerza starszego, wedrownika i instruktora.
2) Rozprowadzaniem ksiazeczki / legitymacji i odznak droga organizacyjna.
3) Uswiadomieniem druzynowym iinnym szefom p.j.o. ZHP, czy tez Szefom Szefow
o ich obowiazku regularnego uzupelniania ksiazeczek / legitymacji.
4) Uregulowaniem kwestii wreczania ksiazeczki / legitymacji.
Jesli ktos bedzie zaiteresowany to moge rozwinac punkty po kolei. Rowniez
chetnie posluze pomoca w opracowaniu nowego wzoru ale jednej ksiazeczki /
legitymacji dla czlonka organizacji poczawszy od zucha, az po instruktora.
Swoja droga zrobilem projekt ksiazeczki kawaleryjskiej, ktora testuja moi
harcerze, gdzie co prawda nie ma okresu zuchowego, ale jest okres
harcersko-starszoharcersko-wedrowniczy i instruktorski. Taki "wash & go" ;)
Zainteresowanym moge przeslac.
Pozdrawiam
Viking-Szczecin
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj