[Czuwaj] Wiatr na zjezdzie...

TOGRO.pl togro w togro.pl
Pon, 5 Gru 2005, 09:39:15 CET


> -----Original Message-----
> From: Marcin Bednarski [mailto:parasol w harcerstwo.net] 
> Sent: Sunday, December 04, 2005 4:47 PM
> Nie wiem, w którym momencie wypowiedzi druha Borodzika 
> odniosłeś wrażenie, że jest on człowiekiem, który pozytywnie 
> patrzy w przyszłość. Na czacie Zjazdowym szef Zespołu 
> Mundurowego GK ZHP referował poglądy druha Borodzika na temat 
> getr i wynika z nich raczej, że w przeszłości siedzi mocno i 
> dalej niż na wyciągnięcie ręki nie patrzy.
(...)
> No, ale może się mylę. Może było późno. Może dh Borodzik 
> będzie rzeczywiście spoko, może będę mógł także jego 
> reflekcje nad harcerstwem wykorzystywać w pracy kształceniowej....

> parasol

No dobra. Miałem się nie odzywać, ale nie już mogę.
Jestem komendantem hufca Otwock. Zostalem nim po raz pierwszy w 1993 roku i
wtedy po raz pierwszy zetknalem się z druhem Andrzejem Borodzikiem.
Od samego poczatku uznalem go za czlowieka z ogromna jasnoscia umyslu, który
w przeciwienstwie do innych seniorow z naszego hufca, był po prostu aktywny
(przepraszam innych seniorow).
Nigdy nie mieszal się do polityki i nie pchal do wladzy. Stal w cieniu i
robil to, o co go poproszono.
Regularnie przyjezdzal do Otwocka na spotkania i Zjazdy, chociaz już wtedy
mieszkal w Warszawie.
W pewnym momencie (pare lat temu) zajal się seniorami w ZHP, co zaowocowalo
jego probami stworzenia Muzeum Harcerstwa, które jest niewatpliwie jego
ogromnym sukcesem, ale tez i troska.
Na poprzednim Zjezdzie zostal wybrany do Glownej Kwatery, ale NIGDY nie
robil z tego sukcesu. On po prostu uznal to za Sluzbe.

Gdy na poczatku tego Zjazdu z nim rozmawialem, powiedzial, ze konczy
kadencje i będzie mogl spokojnie zajac się praca w Muzeum. Gdy Zjazd wybral
Naczelniczke, wszyscy zaczeli się zastanawiac nad osoba Przewodniczacego.
Kiedy pojawilo się jego nazwisko na kuluarowej liscie, zapytalem go po
prostu czy to prawda. Powiedzial, ze 5 minut temu Naczelniczka go
przekonala, ze powinien ta funkcje pelnic.

I teraz bardzo osobiscie:
1. Uwazam, ze druh Andrzej będzie dobrym Przewodniczacym, chociaz spadlo to
na niego jak grom z jasnego nieba.
2. Ciesze się ze czlowiek z hufca Otwock zaszedl tak daleko.
3. Uwazam, ze lepiej dla niego by było gdyby się nie zgodzil kandydowac.
Moglby zajac się tym, co lubi najbardziej, czyli dlaszym tworzeniem Muzeum.

Jak już wczesniej wspomnialem druh Andrzej nie jest osoba, która dazy do
wladzy. On potraktowal prosbe druhny Naczelniczki jako KONIECZNOSC SLUZBY.
Szkoda, ze nie było innych kandydatow i ze wycofal się druh Balon.

To, ze otwarcie mowi o swojej przeszlosci to jego potezny atut. Nie
kombinuje, nie ukrywa, nie zaprzecza. Ilu mamy w polskich organizacjach
harcerskich ludzi, którzy ukrywaja swoja przeszlosc i pozuja na
pokrzywdzonych przez komunizm? Nie tylko w ZHP.

Apeluje wiec teraz do Was - dajcie spokoj nowo wybranemu Przewodniczacemu.
Pozwolcie mu pracowac. Za jakich czas okaze się, czy druhna Naczelniczka i
Zjazd dokonali dobrego wyboru.

I jeszcze jedno. Podjalem decyzje o konadydowaniu do Rady Naczelnej miedzy
innymi także dlatego, ze to wlasnie druh Andrzej zostal jej szefem.

Pozdrawiam
_______________
Tomasz Grodzki - nowo wybrany czlonek RN
togro w togro.pl



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj